Unia sponsorowana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ze Stoczni Gdańskiej odjechały do Strasburga maszty, na których 1 maja zawisną przed Parlamentem Europejskim flagi państwowe 10 nowych członków UE. Nie obeszło się bez skandalu.
Na tabliczkach umieszczonych na masztach widnieją m.in. napisy: "Stocznia Gdańska - Grupa Stoczni Gdynia" oraz mniejszy napis "Grupa Lotos", która współfinansowała przedsięwzięcie wraz z Urzędem Miejskim w Gdańsku. Umieszczono też logo obu firm. Pierwotnie na masztach miała znaleźć się tabliczka z napisem w języku angielskim: "Gdańsk - Miastem Wolności". Według pragnących zachować anonimowość osób zaangażowanych w przedsięwzięcie, tabliczki zostały zamienione w ostatniej chwili.

Oburzony był tym Bogdan Borusewicz, były działacz "Solidarności", sygnatariusz Porozumień Sierpniowych oraz stoczniowcy.

Niczego niewłaściwego nie widzi w tym rzecznik Grupy Lotos (GL) Marcin Zachowicz. Ocenił on zarzuty jako niesłuszne i zaprzeczył, że tabliczki zostały zamienione w  ostatniej chwili. podkreślał, że bez pomocy tej firmy przedsięwzięcie nie zostałoby zrealizowane. Pytany, czy nie uważa, że maszty zamiast symbolem stały się słupami reklamowymi, powiedział, że  "nie widzi tego w ten sposób (...). - Głównie jest to symbol, natomiast GL jest tam bardzo niewiele. (...) Wydawało się nam stosowne, żeby to małe logo Grupy Lotos widniało" - dodał.

Prezes Stoczni Gdańskiej Stanisław Wojciechowski przyznał, że  umieszczenie logo i napisu Grupa Lotos to pewna niezręczność. "Bez tego byłoby na pewno zgrabniej. Być może, jest to pewna z naszej strony niezręczność" - powiedział Wojciechowski.

Na pomysł wyprodukowania masztów przez robotników Stoczni Gdańskiej wpadł przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox podczas wizyty w Gdańsku na początku lutego tego roku.

Zrobienie masztów z ocynkowanej stali, liczących po 18 metrów każdy, w sumie za ok. 170 tys. zł, zlecono jednak ze względów technicznych fabryce w Siedlcach. "Cała dokumentacja, organizacja i idea była po naszej stronie" - argumentuje inżynier ze Stoczni Gdańskiej Piotr Paczkowski.

em, pap