Szkolna tragedia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Liczba dzieci, które poniosły śmierć w pożarze szkoły w mieście Kumbakonam w stanie Tamilnadu na południu Indii wzrosła do 90. W całym Tamilnadu zamknięto na tydzień kilkaset szkół.
Sonia Gandhi, stojąca na czele partii rządzącej odwiedziła miejsce tragedii i powiedziała jego mieszkańcom, że pożar szkoły, w której ogniem zajął się kryty słomianą strzechą "poruszył cały naród", i że miasto Kumbakonam otrzyma 220 tysięcy dolarów pomocy.

Jeszcze w czwartek pod zarzutem niedbalstwa zatrzymano dyrektora szkoły. Aresztowano również cztery inne osoby zatrudnione w szkole - żonę dyrektora, jego córkę i dwóch pracowników kuchni.

Rząd stanowy nakazał zamknięcie na tydzień wszystkich szkół krytych strzechami, aby wymienić w nich łatwopalne dachy. Szkół z  takimi dachami jest około 500 na 1500 prywatnych szkół podstawowych w całym stanie.

Każda z długich i wąskich klas w spalonej szkole miała tylko jedno wyjście. Kiedy strzecha stanęła w płomieniach, wiele dzieci nie zdołało uciec z budynku, w którym zawalił się płonący dach.

Większość rannych dzieci wypisano już zw szpitala, ale pozostaje w nim nadal dziesięcioro najciężej rannych. Jedno z nich jest w  stanie krytycznym.

W szkole uczyło się ok. 900 dzieci. Mieściło się tam też przedszkole.

W chwili wybuchu pożaru w budynku szkoły znajdowało się ok. 800 uczniów. Ogień wybuchł około godziny 11 w czwartek w kuchni z  piecem opalanym drewnem, podczas przygotowywania południowego posiłku. Rozprzestrzenił się na dach, a później na sąsiedni, główny budynek szkoły.

Czwartkowy pożar był już drugą tego rodzaju tragedią w Tamilnadu w tym roku. W styczniu co najmniej 46 osób zginęło w pożarze w  domu weselnym w świątyni w miejscowości Srirangam w tym stanie.

ss, pap