Lider Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat wycofał się ze swej kontrowersyjnej decyzji mianowania kuzyna, Musy Arafata, na stanowisko szefa palestyńskich służb bezpieczeństwa publicznego.
Nominacja stała się powodem gwałtownych protestów w Strefie Gazy, gdzie została przyjęta jako nowy objaw nepotyzmu i skorumpowania władz w Ramalli.
Po anulowaniu nominacji Arafat zwrócił się do zwolnionego w sobotę poprzedniego szefa służb bezpieczeństwa publicznego Autonomii, Abdela Razaka Madżajdeha, o powrót na stanowisko. Nie wiadomo, czy przyjął on ofertę Arafata.
Sobotnie nominacje dodatkowo podsyciły napięcie panujące od tygodnia w Gazie, gdzie w piątek doszło do serii porwań, w tym funkcjonariuszy bezpieczeństwa. Po nominacji Musy Arafata do gwałtownych demonstracji i międzypalestyńskich starć doszło w Gazie, Chan Junis i Rafah.
ss, pap