Irak odzyskał skrzydła

Irak odzyskał skrzydła

Dodano:   /  Zmieniono: 
Irackie linie lotnicze "Iraqi Airways" po raz pierwszy od 1990 roku wznowiły loty na międzynarodowych trasach. 14 lat temu na Irak Saddama Husajna nałożono sankcje z powodu inwazji na Kuwejt.
Pierwszy rejs odbył się na trasie Amman-Bagdad. Drugi samolot (po raz pierwszy na tej linii od 1980 roku) poleciał z Bagdadu do  Damaszku. Począwszy od soboty samoloty "Iraqi Airways" codziennie wykonywać będą loty do stolicy Jordanii i Syrii.

Za jakiś czas otwarte zostanie jeszcze połączenie powietrzne między Bagdadem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Podróż w obie strony - z Ammanu do Bagdadu - kosztuje dość drogo, bo 750 dolarów. Za dwustronny bilet między Bagdadem a Damaszkiem zapłacić trzeba 600 USD. Wysokie ceny podyktowane są ryzykiem, bowiem bezpieczeństwo lotów nad Irakiem jest nadal zagrożone. Irackie ugrupowania zbrojne często ostrzeliwują lotnisko w  Bagdadzie. Maszyny pasażerskie i handlowe muszą ostro manewrować, by nie trafić pod ostrzał.

Niebezpiecznie jest także na szosie wiodącej na lotnisko. Niemal codziennie jest ona pod ogniem rebeliantów, atakujących konwoje wojskowe i transporty z zaopatrzeniem.

W sobotę w wyniku eksplozji bomby na tej drodze rannych zostało trzech żołnierzy amerykańskich.

Kierownictwo "Iraqi Airways" zapowiedziało, że zacznie niebawem odzyskiwać swoje maszyny, uziemione dotąd w Jordanii, Tunezji i  Iranie. Planuje również zakup pięciu airbusów.

em, pap