U wybrzeży południowych Chin zatonął tankowiec z około tysiącem ton paliwa dieslowskiego w zbiornikach.
Czterech członków załogi uznano za zaginionych.
Jak podały rano w środę media pekińskie, do katastrofy doszło u wybrzeży południowochińskiej prowincji Guangdong. Tankowiec z niewyjaśnionych przyczyn zderzył się z frachtowcem.
Po zderzeniu tankowiec zatonął w ciągu dziesięciu minut - w toku akcji ratowniczej udało się ocalić dziesięciu marynarzy; kontynuowane są poszukiwania pozostałych członków załogi.
Katastrofa stanowi też zagrożenie dla środowiska - w miejscu zatonięcia tankowca na wodzie pojawiły się plamy oleju - jedna z nich ma rozmiary sto na trzydzieści metrów.
Przyczyny zderzenia jednostek są wyjaśniane - twierdzą pekińskie media.
ss, pap