Były dyktator Saddam Husajn ma prawo udziału wyborach parlamentarnych - ogłosiła w komunikacie iracka komisja wyborcza, ale zastrzegła, że nie będzie mógł skorzystać z tego prawa "ze względów logistycznych".
W komunikacie irackiej komisji - zamieszczonym w środowym wydaniu arabskiego dziennika "Aszrak al-Awsat" - ogłoszono, iż zgodnie z prawem, zarówno Saddam, jak i jego współpracownicy, mają prawo udziału w wyborach, ponieważ nie zostali jeszcze osądzeni - nie będą jednak mogli skorzystać z takiego prawa ze względu na brak "ruchomych punktów wyborczych". Nie będzie też punktów wyborczych w więzieniach, gdzie przebywa Saddam i jedenastu jego najbliższych współpracowników. Wszyscy mają stanąć przed irackim sądem w najbliższych miesiącach i odpowiadać za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Ponad 14 milionów irackich wyborców będzie w niedzielę wybierać 275 członków Zgromadzenia Narodowego, 18 rad prowincji i parlament autonomicznego Kurdystanu.
ss, pap