Papież przemówił (aktl.)

Papież przemówił (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Jan Paweł II zaczął znów mówić - poinformował kardynał Joseph Ratzinger. Dodał, że papież rozmawiał z nim po włosku i niemiecku. Ratzinger odwiedził papieża w rzymskiej klinice Gemelli, gdzie Jan Paweł II poddany został zabiegowi tracheotomii.
"Złożyłem wizytę Ojcu Świętemu i zdałem sprawozdanie z pracy naszej kongregacji. Ojciec Święty rozmawiał ze mną po niemiecku i  włosku. Reagował żywo i będzie pracował nad materiałami, które przyniosłem" - powiedział Ratzinger, który jest prefektem Kongregacji Nauki Wiary.

Zapytany przez dziennikarza, czy rzeczywiście rozmawiał z  papieżem, Ratzinger odpowiedział: "Oczywiście. Nie wchodziliśmy w  szczegóły, lecz ograniczyliśmy się do spraw zasadniczych".

W poniedziałek Watykan wydał uspokajający komunikat o stanie zdrowia Jana Pawła II. Poinformowano m.in., że papież spędza kilka godzin dziennie w fotelu, regularnie się odżywia i uczy oddychać i  mówić po zabiegu tracheotomii.

Papież został hospitalizowany w czwartek w związku z poważnymi trudnościami z oddychaniem.

Spekulacje watykańskich dziennikarzy

Jak twierdzi "Corriere della Sera" Jan Paweł II być może pozostanie w szpitalu nawet do Wielkanocy. Powołując się na  źródła watykańskie, dziennik pisze we wtorek, że w święta papież będzie się bardzo oszczędzać i nie weźmie udziału w większości uroczystości.

Watykanista gazety, Luigi Accattoli, podkreśla, że na razie nikt nie jest w stanie powiedzieć, gdzie Ojciec Święty będzie na  Wielkanoc: już w Watykanie czy jeszcze w klinice, bo to także jest możliwe.

Nie wiadomo też, czy będzie w stanie w sposób zadowalający mówić za pomocą rurki tracheotomicznej, za której pozostawieniem na czas nieokreślony lub nawet na zawsze opowiadają się lekarze - pisze Accattoli.

Według "Corriere della Sera", papież ćwiczy mówienie przez godzinę dziennie i obecnie jest jeszcze za wcześnie, by ustalić, kiedy zacznie rozmawiać. Wszystko wskazuje jednak na to, że do  Watykanu zechce wrócić dopiero wtedy, gdy opanuje technikę artykulacji.

Jak przyznał Accattoli, obecnie pozostają tylko spekulacje, kiedy Jan Paweł II zechce pokazać się wiernym w czasie Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy: czy już podczas uroczystości Niedzieli Palmowej, czy też zechce przez okno obserwować Drogę Krzyżową, która może na przykład zostać przeniesiona z Koloseum na Plac świętego Piotra.

Dopiero za kilka tygodni będzie można usłyszeć głos Jana Pawła II - napisał we wtorek Marco Politi na łamach dziennika "La Repubblica". Dodał, że Watykan robi wszystko, aby  nie dopuścić do spotkania dziennikarzy z papieskimi lekarzami.

Politi zwrócił uwagę, że nauka mowy z rurką w tchawicy w  przypadku osób chorych na Parkinsona trwa znacznie dłużej i jest bardzo skomplikowana. Dlatego minie wiele czasu, zanim będzie można usłyszeć głos papieża.

"Kiedy ktoś zapowiada, że Jan Paweł II szybko zacznie mówić, czas trzeba liczyć w tygodniach" - podkreślił watykanista rzymskiej gazety.

Zwrócił też uwagę, że Watykan nie chce dopuścić do spotkania prasy z lekarzami, opiekującymi się papieżem, podobnie jak to było w 1996 roku po operacji jamy brzusznej.

"Podczas gdy specjaliści zastanawiają się, czy Jan Paweł II już zawsze będzie miał rurkę tracheotomiczną i czy w przyszłości nie  będzie musiał się sztucznie odżywiać, z dziesiątego piętra kliniki filtrowane są wyłącznie optymistyczne wiadomości" - wskazuje publicysta dziennika "La Repubblica".

ks, pap