Dlaczego strzelają do dziennikarzy?

Dlaczego strzelają do dziennikarzy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy żąda od ONZ przeprowadzenia dochodzenia w sprawie śmierci dziennikarzy z rąk żołnierzy USA i koalicyjnych w Iraku. Ich liczba sięga już 18.
W liście do sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana MFD zwraca uwagę, że ostatnia ofiara, Walid Chaled, telewizyjny operator dźwięku brytyjskiej agencji Reutera, zabity w niedzielę, jest już osiemnastym pracownikiem mediów zastrzelonym w Iraku przez wojska amerykańskie od początku inwazji na ten kraj. Zdaniem MFD, w wielu wypadkach nie zbadano należycie okoliczności tych incydentów.

"Niewyjaśnionych wypadków śmierci ludzi mediów z rąk amerykańskiego personelu wojskowego jest już tyle, że trudno to  tolerować - powiedział Aidan White, sekretarz generalny MFD. -  Redakcje mediów i rodziny dziennikarzy napotykają mur milczenia i  bezduszną biurokrację, która odmawia jasnych i wiarygodnych odpowiedzi".

Walid zginął, a kamerzysta, któremu towarzyszył, został ranny, gdy próbowali sfilmować przebieg starcia między partyzantami i  wojskami USA w Bagdadzie. Policja iracka zakomunikowała, że do obu strzelali Amerykanie. W poniedziałek wieczorem Amerykanie nadal przetrzymywali rannego kamerzystę. Agencji Reutera, która domaga się, by go uwolniono, oświadczyli, że wciąż go przesłuchują.

Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy, która ma siedzibę w Brukseli i skupia organizacje dziennikarskie z przeszło 100 krajów, zarzuciła wojskom USA w Iraku niekompetencję i "cyniczne lekceważenie życia dziennikarzy, zwłaszcza irackich, relacjonujących przebieg wydarzeń w Iraku".

em, pap