Przywódcy czeczeńskich separatystów odrzucili propozycje Rosjan i promoskiewskich władz Czeczenii złożenia broni w zamian za amnestię. Nazywali je propagandą i próbą rozpowszechniania kłamstw.
Komunikat zamieszczony na wykorzystywanych przez separatystów stronach internetowych głosi, że administracja separatystycznego prezydenta Doku Umarowa "oficjalnie oświadcza, że wszelkie apele Moskwy o zakończeniu wojny i tzw. amnestii dla bojowników, którzy złożą broń (...) to próba ukrycia pod kłamstwami rzeczywistej sytuacji w Iczkerii (jak Czeczenii nazywają swoją republikę), a także na całym Kaukazie".
Dowództwo czeczeńskich separatystów oświadczyło, że "nie ma zamiaru proponować rozmów pokojowych agresorom, dopóty druga strona nie dowiedzie gotowości do pokoju".
Wczesniej - jak podały rosyjskie media - prorosyjski prezydent Czeczenii Ału Ałchanow zaapelował do separatystów na Północnym Kaukazie o złożenie broni do 1 stycznia przyszłego roku i skorzystanie z amnestii. W sobotę szef rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew poinformował, że władze zamierzają wystąpić z propozycją amnestii dla separatystów, którzy złożą broń i poddadzą się do 1 sierpnia. Zaproponował im też "rozpoczęcie rozmów z przedstawicielami uznanych władz Republiki Czeczeńskiej lub rządu federalnego".
pap, em
Dowództwo czeczeńskich separatystów oświadczyło, że "nie ma zamiaru proponować rozmów pokojowych agresorom, dopóty druga strona nie dowiedzie gotowości do pokoju".
Wczesniej - jak podały rosyjskie media - prorosyjski prezydent Czeczenii Ału Ałchanow zaapelował do separatystów na Północnym Kaukazie o złożenie broni do 1 stycznia przyszłego roku i skorzystanie z amnestii. W sobotę szef rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew poinformował, że władze zamierzają wystąpić z propozycją amnestii dla separatystów, którzy złożą broń i poddadzą się do 1 sierpnia. Zaproponował im też "rozpoczęcie rozmów z przedstawicielami uznanych władz Republiki Czeczeńskiej lub rządu federalnego".
pap, em