Wielka powódź i lawiny błotne we wschodniej części Etiopii pochłonęła dotychczas 254 śmiertelne ofiary, a liczba zaginionych wynosi 250 - poinformowała miejscowa policja.
Jeszcze kilka godzin wcześniej liczbę osób, które straciły życie, szacowano na około 100, a zaginionych na dziesiątki.
W regionie Dire Dawa, 500 km na wschód od Addis Abeby, ekipy ratownicze wydobywają zwłoki ofiar spod zwałów mułu i piasku wzdłuż rzeki Dechatu, która wylała w sobotę wieczorem.
Pora deszczowa trwa w Etiopii od połowy czerwca do września. Po niej następuje okres suszy. Niekiedy jednak przerywają go gwałtowne ulewy, jak wydarzyło się to w ubiegłym roku, kiedy padało od lutego do maja.
26 kwietnia 2005 roku 83 osoby utonęły w rejonie Ogadenu, na południowym wschodzie kraju, a tysiące musiały ratować się ucieczką.
Tragedia powtórzyła się 2 maja ubiegłego roku, kiedy to w tym samym regionie Etiopii na skutek powodzi straciło życie 134 ludzi.
pap, ab