Benedykt XVI w domu

Benedykt XVI w domu

Dodano:   /  Zmieniono: 
W trzecim dniu pielgrzymki do rodzinnej Bawarii papież Benedykt XVI odprawił mszę dla 60 tysięcy wiernych w sanktuarium maryjnym w Altoetting. Wieczorem papież złożył wizytę w swej rodzinnej miejscowości Marktl am Inn.
W homilii podczas mszy w Altoetting Benedykt XVI nawiązał do wielbiącego Boga maryjnego hymnu Magnificat. "Wielbić Boga to zapewniać mu przestrzeń w świecie, we własnym życiu, wprowadzać Go w nasze czasy i nasze czyny - oto najgłębsza istota prawdziwej modlitwy. Gdzie Bóg staje się wielki, tam człowiek nie staje się mały: tam również człowiek staje się wielki, a świat rozjaśnia się".

Jak zaznaczył, Maryja także "dzisiaj stoi przed Bogiem i wstawia się za nami, prosząc swego Syna, by zesłał jeszcze raz Ducha Kościołowi i światu i odnowił oblicze Ziemi".

"Od Maryi - dodał - uczymy się miłosierdzia i gotowości do niesienia pomocy, ale również uczymy się pokory i wielkoduszności w przyjmowaniu woli Boga w ufnym przeświadczeniu, że cokolwiek powie On w odpowiedzi, będzie to dla nas najlepsze".

Jak podkreślił papież, "Jezus nigdy nie działa całkowicie sam i nigdy po to, by sprawić innym przyjemność". Zawsze - przypomniał Benedykt XVI - punktem odniesienia Jego działania jest Ojciec.

"Jezus nie jest cudotwórcą, nie bawi się swą władzą w swoich całkowicie prywatnych sprawach. Daje znak, którym głosi swą godzinę, godzinę uczty weselnej, godzinę zawarcia związku między Bogiem a człowiekiem" - powiedział papież.

"Prośmy Jezusa o dar głębszej wiedzy i rozumienia Go. Niech Jego przyjęcie nie będzie ograniczone do momentu samej komunii" - apelował Benedykt XVI.

"Poprzez Maryję chcemy kontynuować nasz dialog z Panem i nauczyć się, jak lepiej Go przyjmować. Święta Matko Boża, módl się za nas, tak jak w Kanie modliłaś się za nowożeńców. Prowadź nas do Jezusa - wciąż na nowo!" - zakończył papież swą homilię.

Podczas mszy modlono się za ofiary zamachów terrorystycznych w USA 11 września 2001 roku.

Po mszy papież, niosąc monstrancję, poprowadził procesję do nowej kaplicy Adoracji Najświętszego Sakramentu. Benedykt XVI modlił się w tej kaplicy jako pierwszy. Następnie pieszo przeszedł do klasztoru Kapucynów na obiad. Przechodząc wolno wzdłuż szpaleru widzów, papież przez kilkanaście minut ściskał dłonie wiernych. Wdawał się w krótkie rozmowy z pielgrzymami, dyskutował przez chwilę z kilkunastoletnim chłopcem.

Papież przybył do Altoetting w poniedziałek rano helikopterem z Monachium. Przejechał w papamobile uliczkami miasta, entuzjastycznie witany przez tysiące ludzi. Następnie modlił się samotnie w Kaplicy Łaski przed figurką "Czarnej Madonny".

Po południu papież odwiedził grób świętego Konrada w kościele kapucynów w Altoetting.

Benedykt XVI klęczał przez kilka minut przed ołtarzem, pod którym znajdują się relikwie brata Konrada z Parzham (1818-1894). Papież złożył hołd zakonnikowi, ogłoszonemu świętym przez Piusa XI w 1934 roku. W swoich wspomnieniach Joseph Ratzinger pisze, że wraz z ojcem brał udział w uroczystościach kanonizacyjnych. Brat Konrad uważany był przez Kościół za przeciwieństwo propagowanego przez nazistów wizerunku niemieckiego "nadczłowieka".

Z klasztoru kapucynów Benedykt XVI udał się do znajdującej się nieopodal bazyliki św. Anny na nieszpory z członkami wspólnot zakonnych i alumnami seminariów duchownych. Papież wezwał tam do pogłębienia religijnej strony życia kapłańskiego.

"Praktyka pokazuje: gdzie księża pozwalają, by ich byt w Panu z powodu wielkich zadań stawał się coraz bardziej krótki i skromny, tam mimo całej ich może nawet heroicznej działalności tracą ostateczne wewnętrzną siłę, która ich podtrzymuje. To, co czynią, staje się pustym aktywizmem" - ostrzegł papież.

Wieczorem papież złożył krótką wizytę w miejscowości Marktl am Inn w Bawarii, gdzie się 16 kwietnia 1927 roku urodził i gdzie spędził pierwsze dwa lata życia.

Burmistrz Hubert Gschwendtner powitał wielkiego rodaka przy wjeździe do centrum miasteczka. Wzruszony, ale i rozpromieniony papież ściskał przez kilkanaście minut dłonie zgromadzonych na ulicach mieszkańców i gości.

Wszedł następnie do kościoła św. Oswalda, w którym kilka godzin po urodzeniu został ochrzczony. Modlił się przed odrestaurowaną zabytkową chrzcielnicą z tego czasu. Towarzyszyli mu brat Georg oraz miejscowy proboszcz Josef Kaiser.

Papież przejechał następnie papamobilem przez miasteczko, m.in. obok swego rodzinnego domu. Budynek kupiła niedawno fundacja, która zamierza przekształcić go w ośrodek spotkań.

Benedykt XVI odleciał śmigłowcem z boiska sportowego w Marktl am Inn do Ratyzbony, gdzie we wtorek odprawi trzecią podczas tej pielgrzymki mszę świętą dla wiernych.

pap, ab