"Świetlany przykład świętych rozbudza wielkie pragnienie świętości" - powiedział podczas mszy w bazylice świętego Piotra w Rzymie papież Benedykt XVI
"By być świętym, nie trzeba dokonywać nadzwyczajnych czynów i
dzieł ani posiadać wyjątkowej charyzmy" - mówił Benedykt XVI
przypominając wiernym, że "konieczne jest po prostu to, by służyć
Jezusowi, słuchać go i podążać za nim nie upadając na duchu w
obliczu trudności". Zwrócił uwagę, że "święci nie są kastą
wybrańców, ale nieprzeliczoną rzeszą".
"Doświadczenie Kościoła pokazuje, że każda forma świętości
niezależnie od podążania różnymi szlakami przechodzi zawsze
drogą krzyża" - zauważył papież. Stwierdził następnie: "życiorysy
świętych przedstawiają mężczyzn i kobiety, którzy posłuszni boskim
planom, stawili czoła próbom i nieopisanym cierpieniom,
prześladowaniom oraz męczeństwu".
Według Benedykta XVI "jedyną prawdziwą przyczyną smutku i
nieszczęścia człowieka jest życie z dala od Boga".
Papież mówił z naciskiem, że w Kościele "nie brakuje synów
zapalczywych czy też nawet zbuntowanych". "Ale to w świętych -
powiedział - rozpoznaje on swe charakterystyczne rysy i właśnie
w nich zaznaje swej najgłębszej radości".
pap, em
dzieł ani posiadać wyjątkowej charyzmy" - mówił Benedykt XVI
przypominając wiernym, że "konieczne jest po prostu to, by służyć
Jezusowi, słuchać go i podążać za nim nie upadając na duchu w
obliczu trudności". Zwrócił uwagę, że "święci nie są kastą
wybrańców, ale nieprzeliczoną rzeszą".
"Doświadczenie Kościoła pokazuje, że każda forma świętości
niezależnie od podążania różnymi szlakami przechodzi zawsze
drogą krzyża" - zauważył papież. Stwierdził następnie: "życiorysy
świętych przedstawiają mężczyzn i kobiety, którzy posłuszni boskim
planom, stawili czoła próbom i nieopisanym cierpieniom,
prześladowaniom oraz męczeństwu".
Według Benedykta XVI "jedyną prawdziwą przyczyną smutku i
nieszczęścia człowieka jest życie z dala od Boga".
Papież mówił z naciskiem, że w Kościele "nie brakuje synów
zapalczywych czy też nawet zbuntowanych". "Ale to w świętych -
powiedział - rozpoznaje on swe charakterystyczne rysy i właśnie
w nich zaznaje swej najgłębszej radości".
pap, em