Szczególne wrażenie zrobiła refleksja byłego więźnia Mariana Turskiego. Mówił o tym, że Auschwitz nie wzięło się znikąd, nie spadło nagle z nieba, nie wiadomo jak i po co. Auschwitz dreptało małymi krokami, przez całe lata przybliżając się w nieuchronny sposób. Masowa zagłada swój początek miała nie tylko w zbrodniczych umysłach grupki nazistów, lecz w ogólnej kulturze obojętności i przyzwolenia na zło. Stąd XI. przykazanie, które więzień obozu dodał do Dekalogu: nie bądź obojętnym! W żadnej epoce. Bo inaczej jakieś Auschwitz i tobie spadnie na głowę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.