Z powodu epidemii koronawirusa włoscy biskupi odwołali msze i zalecają, by wierni modlili się w domach. No i tak im się za to dostało, że birety im z głów pospadały – redaktor Lisicki, naczelny tygodnika „Do Rzeczy”, odżegnał ich od czci i wiary, grzmiąc, że to zdrada Chrystusa. Nie wiem, czy do włoskich niedowiarków ten głos potępienia dotarł, ale na 100 proc. usłyszeli go polscy biskupi i tak się przestraszyli, że natychmiast pan Gądecki zaapelował do pracowników swojej korporacji, żeby liczbę mszy jeszcze zwiększyć. Swoją deklarację lojalności wobec redaktora Lisickiego złożyli też Leszek Głodź i rzecznik episkopatu, który brak mszy w kościołach nazwał wręcz „niewyobrażalnym”. Opłacało się, pochwalił ich za to samozwańczy prymas Polski, redaktor Tomasz Terlikowski: „Polscy biskupi wierzą w realną obecność Chrystusa w Eucharystii w przeciwieństwie do części swoich włoskich kolegów” – powiedział portalowi DoRzeczy. –„Jeżeli ktoś uznaje życie doczesne za rzecz najważniejszą, to tak naprawdę kwestionuje nauczanie Kościoła obowiązujące od wieków”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.