Publikujemy jej fragment:
Wszyscy wiedzą, że Freddie lubił żyć w luksusie i dostatku. „Ale ja dorastałam w luksusie i dostatku, a on nie – mówi B. – Jak widzieliśmy, lubił wydawać pieniądze i rozdawać je, nie licząc się z kosztami. Powtórzę: potrafił rozpieszczać. Ale nauczył mnie też ciężkiej pracy i wytrwałości. Nauczył mnie cenić pracę i to, co się po siada. Powiedział, że nic się nie bierze z niczego, że to, co dobre, nie przychodzi łatwo, że trzeba zarobić na swoje utrzymanie i ciężko pracować, by zarabiać dużo i móc wydawać pieniądze, na co się chce”.
Był dobrym nauczycielem dla swojego jedynego dziecka. B. ukończyła szkołę, kontynuowała naukę na poziomie wyższym, zdobywała dalsze kwalifikacje i została uznaną specjalistką w dziedzinie medycyny.
„Chciałam być archeologiem – mówi B. – Pasjonuje mnie historia, cywilizacje oraz sztuka, wszystkie te zainteresowania odziedziczyłam po ojcu. Studiowałam archeologię, historię sztuki i historię starożytną. Gdy miałam osiemnaście lat, mój chłopak i jego brat zginęli w wypadku samochodowym. Jeden z pasażerów doznał poważnych obrażeń i musiał przejść trzydziestomiesięczną rehabilitację, ucząc się od nowa jeść, chodzić i pisać. Zaledwie trzy lata wcześniej straciłam ojca i byłam zdruzgotana. Te dwie tragedie odcisnęły na mnie ogromne piętno. Wtedy oczywistym wyborem stał się dla mnie zawód, którym będę służyć innym. Ukończyłam studia, a potem przez dwa lata podróżowałam po świecie. Chciałam na własne oczy zobaczyć wszystkie te wspaniałe, starożytne, historyczne miejsca”.
Po powrocie postanowiła studiować medycynę. Czy kiedykolwiek przeszło jej przez myśl, aby zostać artystką, jak wielu potomnych gwiazd rock’n’rolla?
Twierdzi, że nigdy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

