Sławojki jak dopalacze

Sławojki jak dopalacze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy w Polsce zawsze musi być tak, że nagle coś się dzieje, i to na łapu-capu, a potem cisza, milczenie, odkładanie lub niedorobienie?
Nie mam zamiaru pastwić się nad działaniami władz w sprawie dopalaczy, ale jest to jedyna okazja do tego, by zauważyć, iż działania wszystkich polskich rządów po 1989 roku (z wyjątkiem rządu Tadeusza Mazowieckiego, ale to były także nieco inne okoliczności) polegają na podejmowaniu nagłych akcji, a potem na bezruchu czy też akceptowaniu rozkładu. Na  poziomie samorządowym to samo: nagły i zdumiewająco dynamiczny wzrost działań samorządów latem i jesienią, bo – oczywiście – idą wybory.

Kiedy jedziemy przez nasz piękny kraj, widzimy, jak wszędzie po wsiach i  miasteczkach budowane są chodniki. Czysta radość, tyle że w planie jest też położenie nowego asfaltu na jezdni, więc zostawia się tak wysokie krawężniki, że rowerzysta nie ucieknie przed tirem. Pod tymi nowymi chodnikami są rury wodociągowe, ale już nie kanalizacyjne, więc zaraz trzeba będzie chodniki rozwalać.

I teraz wyżej – na poziomie władzy tak często słyszymy o sprawach, które rzekomo muszą zostać załatwione, ale  nie są, że nuda bierze: ułatwienia dla przedsiębiorców, reforma KRUS czy  rozmaite próby manipulowania przy emeryturach, większe nakłady na naukę i kulturę. O tym wszystkim mówi się bez końca i robi bez skutku. Wszelka władza w naszym kraju żyje jakby w stanie odrętwienia. Dłuższy czas nic, a potem euforia działania akcyjnego.

Tłumacząc takie zachowanie, można podać oczywiste powody: koalicjant czy koalicjanci, nadchodzące zawsze wybory czy też medialne reakcje na działania akcyjne i ich brak na  normalną reformatorską pracę administracji. Jednak chociaż są to powody pragmatyczne, to nie stanowią dostatecznego wyjaśnienia tej mieszaniny snu i szaleńczych działań w krótkich okresach przebudzenia.

Wytłumaczeniem jest też polska tradycja. Tak działały rządy w okresie II  Rzeczypospolitej (na przykład sławojki), o takich zachowaniach pisali już Mochnacki czy Norwid, a nawet komuniści nagle się ożywiali i  podnosili ceny, co powodowało kolejne wybuchy społecznego oburzenia. Polskie niedorobienie, polskie jajko na miękko (Gombrowicz) powodowało na szczęście, że Polakom nie chciało się nawet poważnie angażować w radykalne ideologie. Jednak stan snu czy półsnu, przerywany pomysłami, prowadzi do niebezpiecznego chaosu.

Oto nagle się dowiaduję, że zmiany w ustawie o szkolnictwie wyższym zawierają przepis, że  doktorat powinien przed obroną zostać opublikowany. Przecież to jest po  prostu niemożliwe i nonsensowne, chyba że chcemy albo radykalnie utrudnić obronę doktoratów i spowolnić rozwój kadry naukowej, albo zasypać Polskę niekoniecznie potrzebnymi książkami. I tak ze wszystkim: co roku zmiana – mniejsza lub większa – zasad przeprowadzania matury państwowej, co roku jakieś zmiany w podatkach, co roku nowe pomysły na emeryturę i zasady pozbawiania prawa jazdy na skutek przekroczenia 24 punktów. Co roku inne zasady sprawozdawania badań naukowych i co roku nowe pomysły na budowanie autostrad, które stanowi znakomity przykład polskiego niedorobienia: od kradzieży podkładu po  horrendalnie wysokie opłaty.

A jak już coś się w końcu dzieje, to także przyjmuje kretyńskie formy. Na przykład powszechne przebudowywanie miejskich rynków w mniejszych miejscowościach. Wszystko za pieniądze unijne i wedle jakiegoś projektu, który polega na tym, żeby wyciąć drzewa i położyć drogą kostkę granitową. Zamiast ławek i parku mamy goły plac oraz naturalnie fontannę, która na ogół po kilku miesiącach przestaje działać. W upał nie ma cienia, w zimie duje jak wszyscy diabli.

Wiem, że nasza gospodarka jest w niezłym stanie, ale dopiero by  kwitła, gdyby wprowadzono wszystkie obiecywane od dwudziestu lat reformy i ułatwienia. Wiem, że rząd – na szczęście – nas nie straszy i nie miesza się do naszego prywatnego życia. Z tego i z wielu innych wolności bardzo się cieszę. Ale jakże trudno jest pojąć życie w kraju, w którym brak planu, brak kontynuacji, brak konsekwencji, brak pewności, że za  rok będą obowiązywały te same zasady, jakie funkcjonują obecnie. A do tego destrukcyjne działanie mediów, które każdą akcję traktują, jakby nagle naprawdę coś się stało, i w istocie prowokują polityków do takich – rzekomo – spektakularnych zachowań. Natomiast spokojne działanie i  powaga nie są w cenie i nic nie zapowiada, że będą.

Więcej możesz przeczytać w 42/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 42/2010 (1445)

  • Tusk wszechmogący10 paź 2010, 12:00W erze nowożytnej czyli po PRL-owskiej żaden polityk nie miał w Polsce tyle władzy co Donald Tusk. Wkrótce ta władza może być jeszcze większa. Z niekoniecznie pożądanymi tego skutkami. I dla Polski, i dla samego Tuska.6
  • Na skróty10 paź 2010, 12:00Efekt Palikota Platforma Obywatelska wybrała nowe władze: czterech wiceszefów – Grzegorza Schetynę, Hannę Gronkiewicz- -Waltz, Ewę Kopacz i Radosława Sikorskiego – oraz 25-osobowy zarząd. Najbardziej poszkodowane w wyborach okazało się...9
  • Premier zamknie monopolowe10 paź 2010, 12:00Palikot wziął rozwód z PO i zamierza budować własną partię. – Chcę uroczystości państwowych bez wypasionych biskupich brzuchów – ogłosił Palikot. By dać dowód, że idzie o biskupie brzuchy, nie zaś wszystkie, głos chwilę potem oddano...11
  • Szympans w padaczce10 paź 2010, 12:00Co tam pracownicy budżetówki – to, jak nad Wisłą traktuje się artystów, to jest dopiero skandal i historia do trybunału w Strasburgu. Potwory z lubelskiego ZUS wyliczyły emeryturę lidera Budki Suflera na sumę 570 złotych. Przecież za taki...12
  • Tusk w pułapce antykaczyzmu10 paź 2010, 12:00Antykaczyzm zaczyna Polsce czynić nie mniejsze szkody niż sam kaczyzm. Zamiast rządów z ambicjami niszczycielskimi mamy rządy niszczycielsko nieambitne.16
  • Palikot jak nowalijka10 paź 2010, 12:00Palikot i Tusk to dziś dwaj najwybitniejsi politycy. I Tusk popełnił błąd, wypychając Palikota z PO. Bo Palikot może porwać za sobą nowe pokolenie – mówi Kazimierz Kutz.20
  • Rysiek czeka w blokach10 paź 2010, 12:00Ludzie go kochają a partia chce się go pozbyć. Mierzy w prezydenturę, a od lat notuje same porażki. Zagrzewa wszystkich do biegu, a sam czeka w blokach. Czy Ryszard Kalisz wreszcie ruszy?24
  • Bulterierka10 paź 2010, 12:00Anna Fotyga nie jest już poraniona. Przeciwnie, to ona kąsa do żywego. W oskarżaniu rządu jest ostrzejsza od Jarosława Kaczyńskiego.28
  • Kościół bez głowy, lewica bez szans10 paź 2010, 12:00Laicyzacja rozpoczęła się nagle, ale potrwa długo. Lewica być może się odrodzi, ale raczej w Chinach. A poczucie winy za ofiary polskiej transformacji Karolowi Modzelewskiemu nie zniknie.32
  • Inkwizycyjna wrażliwość10 paź 2010, 12:00Kobiety zachodzą w ciążę tylko dlatego, by dokonać aborcji, a lekarze z klinik zapobiegających niepłodności pragną przede wszystkim mordować blastocysty.37
  • Sławojki jak dopalacze10 paź 2010, 12:00Czy w Polsce zawsze musi być tak, że nagle coś się dzieje, i to na łapu-capu, a potem cisza, milczenie, odkładanie lub niedorobienie?38
  • Ojciec Mateusz nad rozlewiskiem10 paź 2010, 12:00Miasto Iwaszkiewicza i wspaniałych zabytków dziś jest miastem realnych powodzian i fikcyjnego ojca Mateusza. Chociaż w Sandomierzu można odnieść wrażenie, że wcale nie takiego fikcyjnego.40
  • Nastolatki i używki - instrukcja obsługi10 paź 2010, 12:00Tak, to możliwe: twoje dziecko próbowało dopalaczy, a także alkoholu czy narkotyków. Ale zamiast wpadać w panikę, lepiej naucz się, jak postępować z nastolatkiem, który postanowił skosztować używek. Bo są i będą one dostępne powszechnie, wbrew...47
  • I że cię nie opuszczę aż do ostatniej raty10 paź 2010, 12:00Gdy brali ślub, przyrzekali sobie miłość i wierność. Teraz chcą się rozstać, ale nie mogą. Bo mocniej niż małżeńskie przysięgi łączy ich kredyt hipoteczny.50
  • Romans nasz powszechny10 paź 2010, 12:00Pracują po kilkanaście godzin dziennie, więc kolegę zza biurka znają lepiej niż małżonka. Nikt się nie dziwi, gdy zaczynają razem wychodzić wieczorem z biura. Nikt ich nie potępia: przecież są dorosłymi ludźmi. Z najnowszych danych wynika, że w...52
  • Antyrewolucja zwycięża10 paź 2010, 12:00W Oslo uhonorowano człowieka, który z więzienia widzi na horyzoncie demokratyczne Chiny.57
  • Dama w purpurze10 paź 2010, 12:00Przez półtora roku Michelle Obama – jak przystoi Pierwszej Damie – zajmowała się organizacją przyjęć, propagowaniem zdrowego żywienia, otyłością wśród dzieci. Teraz zamierza wkroczyć do wielkiej polityki: ruszy na odsiecz tracącej...60
  • Tak upada CNN10 paź 2010, 12:00Pierwsza w historii telewizja informacyjna skończyła 30 lat. I to chyba jedyny powód do świętowania, jaki ma.64
  • Król Wiktor I10 paź 2010, 12:00W Polsce słychać o potężnej władzy PO i Donalda Tuska. Platforma i Tusk mogą jednak tylko pomarzyć o władzy, jaką mają premier Węgier Viktor Orbán i jego partia Fidesz. Węgierska prawica właśnie wygrała kolejne wybory.66
  • Gra pozorów10 paź 2010, 12:00Wielki hiszpański kolarz Alberto Contador został zawieszony. Powód – klenbuterol, wykryty w jego moczu podczas ostatniego Tour de France. Czy to dowód skuteczności walki z dopingiem? Raczej przykład umiejętnego stwarzania pozorów tej walki.68
  • Trzy lata po nokaucie10 paź 2010, 12:00Moją wiarygodność mierzy się sukcesami moich firm, a nie tym, co ja powiem lub czego nie powiem na tematy, którymi żyła przed trzema laty polska polityka – mówi Ryszard Krauze.70
  • Tonąca Zielona Wyspa10 paź 2010, 12:00Jeszcze niedawno była niedościgłym wzorem w UE i ziemią obiecaną dla tysięcy imigrantów. Dziś Irlandia przeżywa gospodarcze załamanie. Raj zamienił się w koszmar.74
  • Łosoś Frankensteina10 paź 2010, 12:00Będzie tani jak kurczak i powszechny jak hamburger. Wkrótce na rynku USA pojawi się genetycznie zmodyfikowany łosoś z oceanicznych hodowli. I to nie koniec – za kilka lat już nie zjemy ryby złowionej po prostu w morzu.78
  • Nobel zasłużony10 paź 2010, 12:00Tegoroczny literacki noblista ożenił się z własną ciotką, którą porzucił dla kuzynki. Kandydował na prezydenta Peru, ale przegrał ze sprytnym populistą. Dał publicznie w gębę Márquezowi. Jednak żadna anegdota nie przyćmi wielkości jego literatury....80
  • Klasyk od zawsze10 paź 2010, 12:00Cormac McCarthy przez wiele lat żył w ukryciu. Dziś uznawany jest za jednego z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy. Czytają go miliony. Nobla jeszcze nie dostał, ale ponoć wciąż ma wielkie szanse. On twierdzi, że nie robi mu to żadnej różnicy....84
  • Genialna i ekscentryczna10 paź 2010, 12:00Najpierw odniosła tu wielki triumf, potem wywołała największy skandal. Teraz zasiada w jury trwającego w Warszawie XVI Konkursu Chopinowskiego. Martha Argerich – pianistka wybitna i szalona.86
  • Powrót rapera10 paź 2010, 12:00Najpierw udowodnił, że nadwiślański hip-hop nie musi być muzyką dla nastoletnich blokersów. Potem, ku rozczarowaniu niektórych, wdział kostium patrioty i zaangażował się w projekty historyczne. Teraz L.U.C wraca do hip-hopu i wydaje nową płytę.89
  • Na początku był rabunek10 paź 2010, 12:00W jaki sposób Kościół wszedł w posiadanie swoich ziem? Kupił je na wolnym rynku za zarobione pieniądze?94
  • Najlepsze kasztany...10 paź 2010, 12:00…są na Placu Pigalle. Nic dziwnego, że Zuzanna lubiła je tylko jesienią – przecież inne pory roku pachnieć kasztanami nie mają prawa.96
  • Jak Sokrates z Sokratejskiego dialogu wymiękł10 paź 2010, 12:00Opis: Sokrates siedzi i myśli. A myśl jego jest niezmącona. Do czasu. Do czasu, gdy do wielkiego filozofa przysiada się Statystyczny Polak.97
  • Na kłopoty... ciąża10 paź 2010, 12:00Na kłopoty... ciąża Prezydent Komorowski też powinien być w ciąży. Rozwiązałoby to wiele problemów, przed którymi stanęła Platforma Obywatelska, czyli ojczyzna.97
  • Kosmiczny ambasador10 paź 2010, 12:00Donald Tusk jako ambasador ONZ do spraw kontaktów ludzkości z kosmitami zepchnie wszystkie ufoludki do opozycji, bo „nie ma nawet z kim przegrać”.98