Produkujemy niemal milion samochodów rocznie, ale nie ma „polskich” samochodów. Jesteśmy jednym z największych w UE producentów telewizorów i sprzętu AGD, ale polskie marki są słabo znane. Czy jesteśmy skazani na bycie „Chińczykami Europy”?
- Przykro mi to mówić, ale w porównaniu z Chińczykami wypadamy dość blado. Tylko 5 proc. naszego eksportu to produkty z branż innowacyjnych, w przypadku Chin to ok. 30 proc. – mówi prof. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. Nietrudno przyznać mu rację. W Polsce produkuje się relatywnie proste towary. Projekt czegoś bardziej złożonego – samochodu, sprzętu AGD czy laptopa – z reguły przychodzi z Zachodu.
– Jeśli chodzi o nowoczesną gospodarkę i zaawansowane technologie, umiemy dobrze wykorzystywać nisze – pociesza prof. Andrzej Blikle, matematyk i właściciel sieci cukierni. Co jednak z oryginalnymi produktami z szansami na masową popularność? Ze znalezieniem kandydatów problemy mają nawet twórcy konkursów na polskie hity eksportowe. A jednak…
=====
Więcej możesz przeczytać w 42/2011 wydaniu tygodnika e-Wprost .
Archiwalne wydania Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Komentarze
i to ma być ten dobrobyt w wykonaniu PO ?
Rozstali się z dziwnym uczuciem, że mieszkają w państwie-nic. Kraju, które nie ma wizytówki. Ani architektury, ani znanej marki samochodu (komputera, odzieży, piwa, klubu piłkarskiego, etc.)
http://krzysztofmatys.blog.onet.pl/Polska-czyli-co,2,ID437019092,n