Wojna, która już była

Wojna, która już była

Dodano:   /  Zmieniono: 
Płonął Londyn, Rzym, Ateny, dziesiątki tysięcy okupowały place Madrytu i Barcelony. Polscy Oburzeni zmieściliby się w skądinąd bardzo przyjemnym Nowym Wspaniałym Świecie, klubokawiarni prowadzonej przez środowisko „Krytyki Politycznej". Smętny było to widok, gdy mikromanifestacja podążała Świętokrzyską. Pewnie Ryszard Kalisz, który, jak wesoło komentowała Warszawa, aż z oburzenia zatrąbił w swym jaguarze, więcej ludzi zaprasza na prywatki.

Ale dlaczego miałoby być – przynajmniej na razie – inaczej? W miastach Zachodu buntują się dwudziesto- i trzydziestolatkowie, którzy widzą, że ten świat niczego więcej im nie oferuje, że są skazani na tymczasową wegetację na niskim poziomie, bez perspektyw, które miało pokolenie ich rodziców. Tyle że to trwanie w wersji choćby hiszpańskiej dla wielu młodych Polaków jest nadal atrakcyjnym celem. Z organizatorów warszawskiego marszu najwięcej było słychać o uczniach elitarnego Liceum Humanistycznego im. Jacka Kuronia, dzielnie wspieranych przez publicystów trochę przeterminowanej młodości, ale bardzo ideowych. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić trzydziestoletnich prawników czy pracowników korporacji, którzy burzą się przeciw zamkniętemu dla nich systemowi, że pójdą za głoszącymi hasła licealistami. Bo oni, nawet jeśli wkurzeni, wciąż wierzą, że dojdą swojego ciężką pracą. Nie będą wołać „chcemy mieszkań, nie kredytów!", bo chcą te mieszkania na kredyt kupić. I chcą, żeby im to umożliwiono.

Krystyna Skarżyńska, psycholog społeczny, w wywiadzie w „Gazecie Wyborczej" udzielonym kilka miesięcy temu Adamowi Leszczyńskiemu opowiadała o swych kilkuletnich badaniach polskich studentów. „Są indywidualistami, dla nich ważniejsza jest ekspresja siebie, kariera. Szkoda im czasu na współdziałanie, trzeba dbać o swoje interesy” – mówiła pani profesor. Warto przypomnieć, że w czasach rządów Jarosława Kaczyńskiego przeciwko pomysłom ówczesnego ministra edukacji Romana Giertycha w szczytowym momencie demonstrowało małe kilka tysięcy młodych ludzi. Bo po 1989 r. Polacy przede wszystkim walczą o swoje, samemu, z rodziną, o lepszą pracę, mieszkanie, własną przyszłość. Najwyżej zrobią psikusa przy urnie.

Skarżyńska cytuje zdania akceptowane przez polskich studentów: „jeśli ktoś ma władzę, to powinien ją wykorzystywać, by osiągnąć swoje cele, nie patrząc na to, co mają z tego inni", „pieniądze, bogactwo, luksus – to jest to, co się w życiu naprawdę liczy”, „żyjemy w świecie, który nie zna litości, czasami trzeba się zachowywać bezwzględnie”. Dziennikarz pyta, czy może to oznaczać akceptację dla prawicowej alternatywy, opartej na narodowej wspólnocie, zacieśnianiu więzów. „Jeżeli za nią kryje się ograniczenie ich wolności (…), z pewnością ją odrzucą. Ale pesymistyczne prognozy czy czarne scenariusze przyszłości skłaniają ludzi do akceptacji autorytarnych idei”.

To, że świat, który znamy, się rozlatuje, to już truizm, tyle że nikt nie potrafi sensownie powiedzieć co dalej. Nie wiedzą ekonomiści, nie wiedzą politolodzy ani socjologowie, o politykach nie wspominając. Ale Ruch Oburzonych nie proponuje żadnego sensownego rozwiązania, jego aktywiści są jak ci generałowie, co szykują się do wojny, która już była. Jak wodzowie rewolucji lutowej, nieświadomi, że niebawem przyjdą bolszewicy i zacznie się zupełnie inna zabawa.

Spójrzmy na Turcję, która rozwija się najszybciej spośród krajów Europy (jeśli uznamy Turcję za Europę) i Bliskiego Wschodu, bez dotacji unijnych. Dziesiątki dziennikarzy trafiają do więzień, władza jest coraz bardziej autokratyczna, ale oparta na wierze i hasłach porządku cieszy się poparciem. I może sobie pozwolić na wiele.

Spójrzmy na Singapur, na który z zazdrością patrzy cała Azja. Miasto-państwo, trzecie pod względem wysokości PKB na świecie, pełne wykształconych obywateli, praktycznie pozbawione bezrobocia. Także dlatego, że nie ma zasiłków dla bezrobotnych. Opisująca singapurski fenomen i niekryjąca nim swej fascynacji rosyjska pisarka Julia Łatynina zauważa: „Singapur zajmuje pierwsze miejsce pod względem braku korupcji, 69. pod względem poziomu demokracji i 111. w rankingu wolności prasy. Przykład ten świadczy o tym, że najskuteczniejszym hamulcem dla autorytarnej władzy nie jest wolność prasy, nie są wolne wybory, tylko poziom wykształcenia obywateli i obecność obcego kapitału" (cytat za tygodnikiem „Forum”). Twórca singapurskiego cudu rządzący w latach 1959-2004 (!) Lee Kuan Yew przyznawał, że jest zwolennikiem stosowania przemocy i drakońskich kar. I miał rezultaty.

Tutaj pytanie: ile trzeba nam będzie chaosu, niepewności jutra, lęku, oburzenia przez małe „o", wreszcie chęci, by ktoś – bez względu na to, w jakie szaty ideologiczne się oblecze – w końcu wziął to za mordę i dał żyć „normalnym ludziom”, by podaż spotkała się z popytem? Bez gwarancji, że z czarodziejskiego pudełka wyskoczy Singapur.

Więcej możesz przeczytać w 43/2011 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 43/2011 (1498)

  • Czerwone i czarne23 paź 2011, 12:00Ktoś powiedział ostatnio, że Janusz Palikot za swój wynik wyborczy powinien podziękować biskupom. Zgoda. Ale biskupi powinni teraz podziękować Palikotowi za budzenie, które im zafundował.4
  • Na skróty23 paź 2011, 12:00Muammar Kaddafi dotrzymał słowa. Tak jak obiecywał, umarł w Libii, schwytany w miniony czwartek przez rebeliantów, gdy próbował wymknąć się z Syrty, ostatniego bastionu swojego reżimu. Okoliczności jego śmierci są na tyle niejasne, że ONZ...9
  • Niewdzięcznicy23 paź 2011, 12:00Może i zdarza mi się kogoś nie lubić. Sam też nie wymagam, żebym był powszechnie lubiany, ale uczucie nienawiści jest mi obce. Dlatego też teatr polityczny obserwuję z najwyższym zdumieniem. Rozumiałem niechęć PiS do PO i pewnego rodzaju...12
  • W Sandomierzu nie piją23 paź 2011, 12:00Krakowianie to ostatnio strachliwi ludzie. Tym razem nie chodzi o „trójkowego mordercę", ale o „Lubiewo” Michała Witkowskiego. Reżyser teatralnej adaptacji powieści Piotr Sieklucki tak przestraszył krakowskich aktorów...14
  • Było ich trzech23 paź 2011, 12:00Grzegorz Schetyna przyjeżdża do kancelarii uśmiechnięty. Na górze czeka Donald Tusk. – Psujecie wielkie święto Platformy. Takiego cyrku jak ty i Bronek nie urządził mi nawet Lech Kaczyński – mówi. Tak rozpada się triumwirat.18
  • Nie płacz, Ewka23 paź 2011, 12:00Fachowa i rzeczowa. Rozedrgana i histeryczna. Była minister zdrowia, przyszła marszałek Sejmu. Ewa Kopacz.21
  • Kapłan Palikota23 paź 2011, 12:00Kiedyś zabójca księdza Popiełuszki pomógł jemu. Teraz on pomaga Januszowi Palikotowi.24
  • Pobudka23 paź 2011, 12:00Sukces Palikota zaskoczył kościelnych hierarchów. Czy rozleniwiony, zrydzykowiały i upolityczniony polski Kościół będzie umiał zmierzyć się z tym wyzwaniem?28
  • Kościół będzie mniejszością23 paź 2011, 12:00W innych krajach europejskich symbole religijne zniknęły z miejsc publicznych już dawno. Jestem gotów się założyć, że to samo stanie się w Polsce – mówi John L. Allen, ekspert CNN od spraw Kościoła.32
  • Jak przespać religię23 paź 2011, 12:00Mieliśmy pokolenie JP II, teraz mamy pokolenie JP III – tak niektórzy komentują popularność Janusza Palikota wśród najmłodszych wyborców. Inni pytają, jak to się stało, że po ponad 20 latach religii w szkołach wyrosło w Polsce pokolenie...36
  • Duchowy supermarket23 paź 2011, 12:00Nie chcą politycznych kazań, namolnej indoktrynacji ani straszenia ogniem piekielnym.Są gotowi porzucić macierzystą parafię i wędrować od kościoła do kościoła w poszukiwaniu tego, który najlepiej spełni ich oczekiwania. Coraz więcej katolików...40
  • Kościół, prawica, monolog, stop23 paź 2011, 12:00Dzięki chciwości księży mamy szansę na świeckie państwo – mówi Kazimiera Szczuka. A dzięki ludziom Palikota na mówienie o tym bez lęku, winy i wstydu.43
  • Czas średniaków23 paź 2011, 12:00Wiele lat temu demagog Periander dał radę tyranowi Trazybulowi, by ten zawsze „ścinał wystające kłosy”, czyli eliminował ze swego otoczenia ważne sprawy, wielkie osobowości i stawiał na średniaków. Z rady tej korzysta po dziś dzień...48
  • Krótkowidze23 paź 2011, 12:00Chcemy wielkich reform, a nie dziubdziania. i nic nas nie obchodzi, że premier Tusk reform nie lubi. Już od nich nie ucieknie albo my uciekniemy od niego.50
  • Miszcz23 paź 2011, 12:00W najbliższych dniach może się wyjaśnić, kto kupi telewizję TVN: amerykanie czy francuzi. – Niezależnie od tego, kto to będzie, jestem gotów być ich przewodnikiem, jak Aborygen, który zawsze znajdzie drogę – przekonuje Edward Miszczak,...52
  • Nasza terapia powszednia23 paź 2011, 12:00Pójść do psychoterapeuty to już nie wstyd. W wielkich miastach to wręcz coś banalnego. Nic dziwnego, że psychoterapia stała się nawet tematem serialu. Od tygodnia HBO wyświetla polską wersję „Bez tajemnic”.56
  • Wojna karnawału z postem23 paź 2011, 12:00Przez lata mówiono, że Polska jest jak Hiszpania, bo udały się tu niemal bezszelestne ustrojowe transformacje. Teraz może się okazać, że Polska będzie jak Hiszpania za sprawą przyspieszonej laicyzacji.58
  • Hermanator23 paź 2011, 12:00Herman Cain przez 20 lat sprzedawał Amerykanom niezdrowe jedzenie. Teraz sprzedaje im niezdrową politykę. Ale jest nowym pieszczoszkiem Partii Herbacianej i całkiem poważnym kandydatem na prezydenta USA.62
  • Kreatywny księgowy premiera23 paź 2011, 12:00Tytan pracy. tyra od 8 do 19. ma wizję, ale realizuje ją po cichu – mówią o nim podwładni. – Naprawdę? Efektów jakoś nie widać – zżymają się ekonomiści. – Odrzucam terapię szokową. Czekają nas stopniowe, ale stanowcze...64
  • Oligarchia pod ostrzałem23 paź 2011, 12:00Na sztandarach ruchu „oburzonych z Wall Street” koktajl postulatów: prawa człowieka, równość płci, ochrona środowiska, prawa zwierząt. Ale chodzi głównie o obrzydzenie kondycją moralną współczesnego kapitalizmu.68
  • Człowiek, który zabił Gutenberga23 paź 2011, 12:00O jego najlepszych pomysłach mówiono, że są „iście jobsowskie”. O jego prezentacjach, że „potrafi zagadać publiczność nie gorzej od Jobsa”. Czy Wielki Księgarz zajmie miejsce opuszczone przez Wielkiego Innowatora?70
  • O czym marzą roboty?23 paź 2011, 12:00Cleverbot jest aplikacją komputerową, która potrafi udawać człowieka. Porozmawialiśmy z nią o tym.72
  • Kino starej przygody23 paź 2011, 12:00"Przygody tintina”, najnowsza produkcja Stevena Spielberga, dowodzą, że człowiek, który niegdyś zrewolucjonizował kino, dziś jest więźniem parku rozrywki, który sam skonstruował.75
  • Smarzol to jest Smarzol23 paź 2011, 12:00Polski Jim Jarmusch? Trzeci z braci Coenów? Nic z tego. Żadne z określeń wymyślonych przez krytyków nie pasuje do Wojciecha Smarzowskiego. Artysta konsekwentnie buduje styl swojej reżyserii – autorski, nie do podrobienia. Potwierdza to...78
  • Módlmy się23 paź 2011, 12:00Teatr jest świątynią – stwierdza artysta Artur Żmijewski, po czym robi dokładnie to, co zwykle się robi w świątyni: odprawia mszę.80
  • Klasycy23 paź 2011, 12:00Od kilku tygodni tą informacją żyje cały rockowy świat: Metallica i Lou Reed nagrali wspólnie album. Płyta „Lulu” jest bezkompromisowa, a reakcje – skrajne.82
  • Wojna, która już była23 paź 2011, 12:00Płonął Londyn, Rzym, Ateny, dziesiątki tysięcy okupowały place Madrytu i Barcelony. Polscy Oburzeni zmieściliby się w skądinąd bardzo przyjemnym Nowym Wspaniałym Świecie, klubokawiarni prowadzonej przez środowisko „Krytyki Politycznej"....86
  • Człowiek z blizną23 paź 2011, 12:00Kiedy artysta albo sportowiec dostaje palmy – nie dziwi mnie to specjalnie. Są to kariery niekiedy pioruńsko błyskawiczne, człowiek znikąd nagle staje się megagwiazdą i odlatuje w kosmos. Zaczyna spacerować po czerwonym dywanie, przesiaduje...88
  • Sposoby na przyszłość23 paź 2011, 12:00Produkty oszczędnościowe TFI, lokaty inwestycyjne oraz polisy ubezpieczeniowe o charakterze kapitałowym – te sposoby pomnażania pieniędzy są inne. Łączy je to, że chronią ich właściciela.90
  • Sztuka kanapki23 paź 2011, 12:00Wbrew powszechnej opinii kanapki nie są dziełem współczesnym. John Montagu, hrabia Sandwich, nie wymyślił tej genialnej przekąski, choć to właśnie jemu zawdzięcza ona angielską nazwę. Badania archeologiczne pokazują, że kanapki jedzono już w...96
  • Don Tadeusz z Nowego Stawu na drodze do?23 paź 2011, 12:00OPIS: Tadeusz Cymański rozgląda się po rozległej, wysuszonej na kość równinie. Słońce praży niemiłosiernie i pan Tadeusz jest coraz bardziej poirytowany. Coś sobie tłumaczy, intensywnie gestykulując. Długimi rękami wskazuje kierunki, obraca się,...97
  • Ogłoszenia sejmowe, płatne23 paź 2011, 12:00Być może nie prenumerują państwo miesięcznika „Przegląd Analiz i Statystyk Parlamentarnych". A szkoda, bo ogłoszenia w nim zamieszczane są bardzo ciekawe. Poważna partia polityczna mająca swoją reprezentację w Sejmie ogłasza nabór na...97
  • Kapusta z Zamościa23 paź 2011, 12:00w słynnym wierszu „na straganie" jana brzechwy kapusta miała być rozjemcą między kłócącymi się warzywami („»Niech rozsądzi nas kapusta«! / »Co, kapusta?! Głowa pusta?!«"). Z rozejmu, jak pamiętamy, nic nie...98