Przez lata mówiono, że Polska jest jak Hiszpania, bo udały się tu niemal bezszelestne ustrojowe transformacje. Teraz może się okazać, że Polska będzie jak Hiszpania za sprawą przyspieszonej laicyzacji.
Jest taki obraz Francisco Goi, na którym dwóch mężczyzn okłada się kijami. Nie mogą przerwać walki, bo są po kolana zakopani w ziemi, młócą się więc bez opamiętania. Podobnie jest z batalią między Hiszpanią frankistowską i republikańską oraz z rywalizacją między Hiszpanią religijną i Hiszpanią antyklerykalną. Spadkobiercy tradycji republikańskiej w ostatnich dekadach skutecznie podkopali wpływy Kościoła katolickiego, który broni się przed naporem świeckiego państwa. W 2001 r., w czasie pielgrzymki Jana Pawła II do Composteli, ponad 80 proc. Hiszpanów deklarowało się jako katolicy.
Dziś zdeklarowanych katolików jest 71 proc. Ale aż 60 proc. z nich bywa w kościele wyłącznie z okazji świąt, chrzcin, ślubów i pogrzebów.
Więcej możesz przeczytać w 43/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.