Nie żyje ACTA, niech żyje ACTA

Nie żyje ACTA, niech żyje ACTA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojna o ACTA wcale się nie skończyła.
Spektakularne odrzucenie umowy w Parlamencie Europejskim to nie koniec prac nad ograniczaniem wolności w internecie. Sprawozdawca komisji ds. handlu międzynarodowego David Martin ogłosił, że umowa jest martwa. To zarazem prawda i nieprawda. Prawda – bo ograniczanie wolności w internecie nie będzie się już odbywać pod szyldem „ACTA”. I nieprawda – bo ACTA zastąpi teraz jakaś inna umowa o nikomu nic niemówiącej nazwie, która znów zostanie przepchnięta kolanem po cichu przez jakąś komisję rolnictwa czy rybołówstwa. A więc umarła ACTA, niech żyje ACTA-bis. Prędzej niż później ktoś sprawnie i po cichu ograniczy wolność w internecie, bo nigdy jeszcze tak wielu nie traciło tak wiele na wolności.

JA
Więcej możesz przeczytać w 28/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.