My, Wilniuki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie po raz pierwszy wprowadziła posłów do parlamentu. Wileńscy Polacy nie są pewni, że to poprawi stosunki polsko-litewskie.
Jest po prostu fatalnie. Po obu stronach padają coraz ostrzejsze słowa. Prezydent Dalia Grybauskaitė otwarcie mówi o przerwie we wzajemnych stosunkach i zapewne odwoła przyjazd do Polski na obchody 11 listopada. Minister Radosław Sikorski twardo żąda od Litwy respektowania postanowień polsko- -litewskiego traktatu o przyjaznych stosunkach. „Litwinożerca” – odpowiada litewska prasa. W atmosferze takiego napięcia w zeszłą niedzielę odbyły się na Litwie wybory do Sejmu. Zwyciężyła opozycyjna Partia Pracy, która zapewne stworzy koalicję z socjaldemokratami. Czy zwycięstwo lewicy wpłynie na sytuację mniejszości polskiej na Litwie? – Raczej nie – odpowiada Henryk Połoński, Polak z Wilna. – Prawica z lewicą mogą sobie do oczu skakać, mogą się różnić we wszystkim, ale jedno je łączy: tak samo nie lubią Polaków.
Więcej możesz przeczytać w 43/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.