Grzeczny, prawy, poukładany

Grzeczny, prawy, poukładany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Będę przywracał ludziom luksus myślenia bez wstydu – zapowiada Bronisław Wildstein. rozkręca telewizję, razem z dziennikarzami, którzy opuścili „Uważam Rze”, tworzy nowy tygodnik. Twierdzi, że Jarosław Kaczyński odzyska władzę.
Magdalena Rigamonti: Będzie pan miał swoją telewizję, tygodnik i jeszcze film o Smoleńsku.

Bronisław Wildstein: I jeszcze swoje książki… Widzi pani, wszystko będę miał. Koncern medialny po prostu.

To w sam raz, bo przed wyborami opozycja będzie miała swoje media.

Nie opozycja, tylko ludzie będą mieli w czym wybierać.

Bez mediów przecież trudno wygrać wybory.

Bez mediów ludzie są jak dzieci we mgle, nie wiedzą, co się dzieje, bo skąd mają wiedzieć. Ale ja nie myślę o mediach w kategoriach partyjnych.

Zagubiłam się w tych pana funkcjach – szef Niezależnej Telewizji, prezes fundacji zbierającej pieniądze na film „Smoleńsk”. Nie wiem też, gdzie pan pracuje – czy w tygodniku braci Karnowskich, czy w tygodniku Lisickiego.

Nigdzie nie pracuję. Jestem bezrobotny, ale będę pracował w tygodniku Lisickiego.

Nie pogubił się pan w tych stanowiskach?

Słabo jestem pogubiony. Raczej pozbierany, odnaleziony.

Dawno?

Od jakichś czterdziestu paru lat.
Więcej możesz przeczytać w 1/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.