Młodzi wkurzeni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Za kilka lat o wyborczym sukcesie Janusza Korwin-Mikkego prawdopodobnie nikt nie będzie już pamiętał. Ale młodzi wkurzeni, którzy na niego zagłosowali, mogą stać się zaczątkiem poważnej partii antysystemowej.

Mieszkają w dużych miastach. Im większa aglomeracja, tym ich więcej. Właśnie zdali maturę albo studiują. Marzą o tym samym co rówieśnicy: fajnej dziewczynie, fajnym chłopaku i świetnych zarobkach. Rodzice wmawiali im, że wystarczy skończyć studia, znać dwa języki obce i świat staje otworem. A oni widzą, że ich starsze koleżanki i koledzy z dyplomami siedzą w hipermarketach za kasą. Tymczasem znajomi rodziców, choć znacznie gorzej wykształceni, mają robotę o wiele lepszą i ani myślą zwalniać miejsca.

Do tego dochodzi poczucie, że są lepsi od swoich rówieśników. Wszak nie tracą czasu na głupie gierki w komputerach, sporo wiedzą o ekonomii, o wiedeńskiej szkole ekonomicznej są w stanie dyskutować długo, a na spotkaniach przy piwie rozmawiają o Polsce. Są w wieku 18-25 lat, w tegorocznych eurowyborach zagłosowali na Janusza Korwin-Mikkego. W sumie jest ich prawie 220 tys. osób. Postanowiłam się im przyjrzeć.

NIE BYĆ BEZBOŻNYM KNUREM

Więcej możesz przeczytać w 23/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.