Szpieg z amanta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uwaga, widzowie serialu „Bodo”. Mamy dla was fatalną wiadomość: cała historia zakończy się śmiercią tytułowego bohatera.

Kapitanowie NKWD Aleksandrow i Gałkin mieli twardy orzech do zgryzienia. W celi starej moskiewskiej katowni na Butyrkach gnił mężczyzna z Polski, podający się za Szwajcara, który mówił biegle po rosyjsku i przez rok objechał z jazzowym big-bandem całą europejską część sowieckiego imperium. Był październik roku 1942, niemiecka nawała przetaczała się przez Rosję, a wraz z nią nadeszła szpiegowska paranoja.

Więcej możesz przeczytać w 9/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.