Gdzie się podziały lockdownowe dzieci? „Miał być baby boom, a jest baby zapaść. Polska umiera”

Gdzie się podziały lockdownowe dzieci? „Miał być baby boom, a jest baby zapaść. Polska umiera”

dziecko niemowlę matka poród fot. freepeoplea/fotolia.pl
Miał być baby boom, a jest baby zapaść. W styczniu w Polsce urodziło się 27 tys. dzieci. To mniej o 5 tys. niż w styczniu 2020 r., kiedy żadnego koronawirusa nie było. I najmniej od ponad dekady. Polska umiera.

Prawie rok temu, przy okazji pierwszych obostrzeń i lockdownów, tyle mówiło się o tym, że Polacy pozamykani w domach, bez kin, restauracji, teatrów i innych rozrywek, zajmą się najstarszą rozrywką świata, czyli seksem. I że ten seks przyniesie nam masę nowych obywateli.

Dzisiaj wiemy, że nic takiego się nie stało. Nie stało się tak też we Francji. Tam spodziewano się wysypu tzw. lockdownowych dzieci. A jest lockdownowa antyprokreacja. Podobnie w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii.

Artykuł został opublikowany w 12/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.