Adam Andruszkiewicz współpracował z Karolem Nawrockim już podczas kampanii prezydenckiej. Ówczesny poseł PiS odpowiadał za działania w internecie, a teraz oficjalnie został zastępcą Szefa Kancelarii Prezydenta, czyli Zbigniewa Boguckiego. Gość Joanny Miziołek nawiązując do obecności głowy państwa na meczu Lechii Gdańsk, zapowiada, że w trakcie tej kadencji możemy spodziewać się więcej takich nieoczywistych aktywności.
– W pierwszej kolejności Karol Nawrocki będzie pełnił ważny urząd, ale z pewnością w wolnym czasie nieraz będziemy mogli spotkać prezydenta na jakichś fajnych eventach, chociażby sportowych – mówi współpracownik głowy państwa i dodaje, że mogą to być inicjatywy „niespodziewane i spontaniczne”.
Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.
Odcinek dostępny jest w ramach promocji:
Będzie więcej Karola Nawrockiego w mediach społecznościowych?
Andruszkiewicz przyznaje, że wiele z materiałów z prezydentem zamieszczanych w sieci zyskało bardzo duży zasięg. Jego zdaniem to zasługa prezentowanej przez Karola Nawrockiego naturalności i spontaniczności, których to cech – mimo dużych funduszy i sztabu ludzi – nie pokazał w kampanii Rafał Trzaskowski. Zastępca szefa kancelarii odsłania też kulisy działalności, którą internauci widzą w mediach społecznościowych i sugeruje, że podobnych treści pojawi się jeszcze więcej.
– Będziemy musieli łączyć dwie kwestie: po pierwsze oficjalną działalność prezydenta, czyli np. zaprzysiężenie, kiedy to staraliśmy się zamieścić w sieci najciekawsze fragmenty jego aktywności, ale też pokazanie interakcji z obywatelami czy działań „od kuchni”. To jest praca naszych zespołów: z jednej strony rejestrowanie tych momentów, a z drugiej wybór najlepszych fragmentów – tłumaczy polityk.
Jak twierdzi, „rywalizacja” w sieci będzie narastać – również z Konfederacją, która dobrze sobie radzi w tym środowisku – ale nie na tym Kancelaria Prezydenta chce się skupiać.
Andruszkiewicz podkreśla za to, że partia Mentzena i Bosaka jest „im bliska ideowo”.
