Kto został kłamcą ubiegłego tygodnia?

Kto został kłamcą ubiegłego tygodnia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
„Żadnej dziury nie ma, jest obniżenie dochodów” – tak 22 stycznia minister finansów Jan Rostowski skomentował w wywiadzie radiowym wielomiliardowe braki w budżecie.
1. Rozpoznanie
Zmiana nazewnictwa, jak powszechnie wiadomo, nie oznacza jeszcze zmiany realnej. Zaproponowany przez Rostowskiego w tym samym wywiadzie odpowiednik „dziury" to niejasny termin: „zarządzenie płynnością budżetu". Minister sam przyznał, że niedobory budżetowe istnieją, a kilka dni później ogłosił program łatania dziury w postaci ograniczenia wydatków o 17 mld zł.

2. Diagnoza
Wykorzystano zjawisko tabu językowego. Wyraz „dziura" źle się kojarzy. Patrz: dziura w skarpetce, dziura w jezdni czy groźna czarna dziura. Eufemizm „obniżenie dochodów" brzmi znacznie łagodniej i już nas tak nie irytuje. Chwyt godny czołowych propagandystów minionej epoki, w której na przykład strajki to były krótkotrwałe przerwy w pracy, a demonstracje to zgromadzenia uliczne.

Skala wykrywacza
1. przesada
2. gruba przesada
3. manipulacja faktami
4. kłamstwo propagandowe
5. ordynarne kłamstwo

Więcej o kłamcy tygodnia w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!