Gra o rynek

Gra o rynek

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. PKP
Półtoraroczne doświadczenie pasażerów i zarządów kolejowych spółek związane z dziką konkurencją w przewozach międzyregionalnych pozwala stawiać pytanie: czy usamorządowienie było sukcesem? Rozregulowany rynek, niestabilny rozkład jazdy i dumpingowe ceny biletów skłaniałyby do odpowiedzi negatywnej. Nic bardziej błędnego. Potwierdza to przypadek spółki Koleje Mazowieckie mającej dziś 18 % rynku przewozów, koncentrującej się na ofercie adekwatnej do własnych możliwości oraz oczekiwań klientów.
Dlaczego udany eksperyment na Mazowszu powielony w skali 16 województw dał tak diametralnie inny efekt? Może powodem był brak klarownej strategii właścicielskiej, a w ślad za nią brak przekonania, że za zamówione pociągi trzeba w pełni zapłacić? A może polityka  zarządu, realizującego partykularne interesy w oderwaniu od rachunku ekonomicznego?

Autorzy "Strategii dla transportu kolejowego" przyjęli, że w logikę realizacji PSC (public service contracts)  wpisana jest jednocześnie konkurencja i kooperacja. W tym kontekście  konkurencja jako gra rynkowa nie musi oznaczać eliminacji innych podmiotów, a nawet więcej – wsparta współpracą może przynosić większe zyski wszystkim uczestnikom.  Klasycznie rozumiana konkurencja na pasażerskim rynku kolejowym nie może być dogmatem.

To oczywiście  najlepszy mechanizm poprawy jakości oferty. Jednak mechanizm, który ze względu na specyfikę branży, tak w Polsce jak i w całej Europie, musi odbywać się na etapie walki "o rynek", czyli przetargów na pozyskanie usługi przewozowej, a nie na etapie  jego realizacji - już "na rynku". Konkurencja na rynku jest możliwa, ale właściwa regulacja musi zagwarantować, że nowy podmiot nie pogorszy warunków ekonomicznych przewoźników już na nim funkcjonujących, na zasadach określonych w publicznych przetargach.  W przeciwnym razie czeka nas zdewastowany system przewozów pasażerskich i utrata przez spółki wiarygodności finansowej nie tylko w oczach potencjalnych inwestorów, ale również banków traktujących jeszcze do niedawna kolej jako dobry interes.  

Jeśli zatem rynek to gra, to konkurencja na kolei w obecnej formie jest  grą, na której stracą wszyscy – zarówno firmy, jak i pasażerowie.

Andrzej Wach
Prezes Zarządu PKP S.A.

Dokąd zmierza kolej?