Napieralski chce być wicepremierem

Napieralski chce być wicepremierem

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost
Poparcie Bronisława Komorowskiego w drugiej turze w zamian za koalicję PO-SLD i tekę wicepremiera dla Grzegorza Napieralskiego? Taki scenariusz kreślą politycy SLD – wynika z informacji „Wprost”. Część liczy, że mógłby się ziścić jeszcze w tej kadencji Sejmu. W Sojuszu są jednak i tacy, którzy już dziś deklarują poparcie dla kandydata Platformy.
– Celem każdej partii jest realizacja programu a to jest możliwe tylko w rządzie. Na temat udziału w nim będziemy się zastanawiać po wyborach prezydenckich. Ta perspektywa może być bliższa niż dalsza – przyznaje w rozmowie z „Wprost" Grzegorz Napieralski. - Lewicowy elektorat zrozumie poparcie Komorowskiego tylko, gdyby rząd zaczął realizować postulaty lewicy. A zagwarantować to może jedynie wejście SLD do koalicji. Choćby i przed wyborami – dopowiada bardziej konkretnie Piotr Guział, były szef młodzieżówki Sojuszu, dziś kojarzony z zapleczem Napieralskiego.
Ten scenariusz – poparcie Komorowskiego w zamian za wspólny rząd – jest dziś w otoczeniu lidera SLD jednym z najgorętszych tematów. – Grzegorz, oprócz teki wicepremiera, chciałby stworzenia nowego resortu: nauki i nowych technologii – twierdzi jeden z rozmówców „Wprost". Z naszych ustaleń wynika, że Napieralski zamierza sondować w tej sprawie polityków Platformy. Na jego pozycję negocjacyjną mogą mieć jednak wpływ pierwsze pęknięcia dotyczące drugiej tury pojawiające się w SLD. Wojciech Olejniczak, były szef Sojuszu i wewnątrzpartyjny rywal Napieralskiego, nie chce czekać na decyzję lidera swojej partii i już dziś deklaruje poparcie dla kandydata Platformy. - Powodów do głosowania na Komorowskiego nie brakuje. Zarówno tych charakterologicznych, jak i programowych – tłumaczy w rozmowie z „Wprost” Wojciech Olejniczak. 

Czy w tej sytuacji zabiegi Napieralski okażą się skuteczne? – Wyrasta partner do poważnej rozmowy – tak o szefie SLD podczas wieczoru wyborczego mówił premier Donald Tusk. Według badania TNS OBOP dla TVP Grzegorz Napieralski otrzymał w pierwszej turze 14 proc. głosów. Z kolei sondaż MB SMG/KRC dla TVN daje mu poparcie 13,4 proc. wyborców.

Jednocześnie politycy Platformy zapewniają jednak, że tworzenie rządu z SLD jeszcze w tej kadencji Sejmu nie wchodzi w grę. – Musielibyśmy zerwać koalicję z PSL. A przecież nie ma żadnego powodu, by to robić. Rząd z SLD jest możliwy, ale dopiero po wyborach parlamentarnych – twierdzi jeden z nich.