Prokuratura prosi Kaczyńskiego o DNA

Prokuratura prosi Kaczyńskiego o DNA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. M. Stelmach/Wprost) 
Prokuratorzy badający katastrofę smoleńską proszą Jarosława Kaczyńskiego, brata tragicznie zmarłego prezydenta, o udostępnienie próbki swojego materiału genetycznego – wynika z nieoficjalnych informacji „Wprost” uzyskanych w prokuraturze. Chodzi o wyjaśnienie wątpliwości dotyczących dokumentacji sekcyjnej ofiar sporządzonej przez Rosjan.
Na razie nie wiadomo, czy prezes PiS udostępni śledczym próbkę swojego materiału genetycznego. Już raz odmówił: 10 kwietnia w Smoleńsku, gdy prosili go o to Rosjanie. – Mamy nadzieję, że nam nie odmówi. DNA rodzin ofiar jest potrzebne w wątku śledztwa dotyczącym nieścisłości w protokołach sekcji zwłok - twierdzi nasz rozmówca w prokuraturze. Czy pobieranie próbek materiału genetycznego oznacza, że śledczy rozważają ekshumację ciała prezydenta i innych ofiar katastrofy? – Nie. Na dzień dzisiejszy wykluczamy taką ewentualność – odpowiada informator „Wprost".

Prośba o DNA Kaczyńskiego nie jest jedyna. Jak podaje portal w polityce.pl, śledczy chcą pobrać próbki materiału genetycznego od większej liczby bliskich ofiar. Planowana jest także kolejna runda przesłuchań rodzin. Tym razem ma ona dotyczyć stanu zdrowia ofiar katastrofy. – Chodzi o porównanie stanu faktycznego z tym, co znalazło się w rosyjskich materiałach. Delikatnie rzecz ujmując, wątpliwości czy nawet rozbieżności może być sporo. Większość osób, które reprezentuję, ma zostać przesłuchana na tę okoliczność – mówi „Wprost" mec. Rafał Rogalski, który w śledztwie smoleńskim reprezentuje kilka rodzin, m.in. Lecha i Marii Kaczyńskich, Krzysztofa Putry i Przemysława Gosiewskiego.

– A czy Jarosław Kaczyński udostępni śledczym próbkę swojego materiału genetycznego? – dopytujemy. – Mogę jedynie potwierdzić, że prokuratura rzeczywiście zwróciła się o możliwość pobrania materiału od niektórych reprezentowanych przeze mnie osób – mówi mec. Rogalski. Nie chce jednak powiedzieć, o których klientów chodzi i czy wśród znajduje się także prezes PiS.