Wesołych Świąt!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wprost.pl życzy czytelnikom Wesołych Świąt! (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Dobro zwycięża zło, a miłość jest potężniejsza od brutalnej siły, nawet jeśli czasem wszystko wskazuje na to, że jest odwrotnie – przy okazji Wielkanocy przypominamy sobie tę najdziwniejszą z prawd, która wydaje się być sprzeczna z naturalnym porządkiem rzeczy. 2 tysiące lat temu na świecie, który od zawsze premiował egoizm narodził się ktoś, kto dowodził, że są wartości dla których warto oddać życie. A najważniejszą z tych wartości jest drugi człowiek.
Alleluja, Chrystus zmartwychwstał! – cieszą się w Wielką Niedzielę chrześcijanie, dla których Wielkanoc jest fundamentem, na jakim wznoszą wiarę w to, że śmierć jest dopiero początkiem, a nie końcem naszej drogi. Bez Zmartwychwstania Jezusa chrześcijaństwo byłoby tylko (albo aż) pewnym systemem filozoficznym – ze zmartwychwstałym Bogiem-Człowiekiem stało się religią, która przetrwała 2 tysiące lat. I choć wiara współczesnego człowieka jest bardziej letnia niż gorąca – pusty grób Jezusa wciąż daje dużej części ludzkości nadzieję na to, że świat, który ich otacza, nie jest wcale najlepszym z możliwych światów.

Ale historia o Bogu-Człowieku, który postanowił cierpieć dla grzesznych ludzi i poczuć czym jest śmierć, by odkupić grzechy ludzkości, może być inspiracją również dla tych, którzy uważają, że opowieść ta jest tylko literacką fikcją. Bo nawet jeśli nią jest, to fakt, że mimo upływu 2 tysięcy lat wciąż o niej wspominamy, jest dowodem na tęsknotę człowieka za tym co dobre i szlachetne – mimo że to co złe i egoistyczne często na krótką metę wydaje się korzystniejsze. Okazuje się jednak, że (świadomie lub podświadomie) czujemy, iż świat, w którym na piedestał wynieślibyśmy zło – byłby piekłem, którego smak ludzkość poczuła w znaczonym dwoma straszliwymi totalitaryzmami XX wieku. W historii tej – niezależnie od tego czy jest prawdziwa czy nie – pocieszające jest również to, że pomników dyktatorów, którzy w XX wieku panowali nad światem, a ich potęga wydawała się nieograniczona, dziś nie znajdziemy już (prawie) nigdzie. A krzyże jak stały, tak stoją. Dobro zwycięża, choć czasem człowiek płaci za to wysoką cenę.

Z okazji świąt Wielkiej Nocy życzymy wszystkim – wierzącym i niewierzącym – aby pamiętali, że dla drugiego człowieka warto czasem umrzeć, w związku z czym warto go zawsze szanować, nawet jeśli wyznaje inne wartości niż my. Życzymy również tego, aby każdy z nas w drugim człowieku dostrzegał osobę, za którą Bóg-Człowiek oddał życie. I tego, aby dobro nadal zawsze zwyciężało i abyście mogli o każdym z tych zwycięstw przeczytać na łamach portalu Wprost.pl i tygodnika „Wprost".

Alleluja! Chrystus zmartwychwstał!

Redakcja Wprost.pl