Nie będzie zmian w finansowaniu Kościoła?

Nie będzie zmian w finansowaniu Kościoła?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Likwidacja Funduszu Kościelnego okaże się niespełnioną obietnicą Donalda Tuska (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Co jakiś czas powraca temat likwidacji, a mówiąc precyzyjniej - zastąpienia Funduszu Kościelnego odpisem od podatku PIT. Zmiana sposobu finansowania Kościoła, choć to kwestia przeprowadzenia jednej tylko ustawy przez parlament, okazuje się jednak o wiele trudniejsza, niż się to początkowo wydawało.
Trzeba powiedzieć jasno: nawet likwidacja Funduszu nie przyniosłaby wielkich oszczędności  - to niecałe 100 milionów złotych rocznie. Z drugiej jednak strony likwidację Funduszu Kościelnego zapowiedział w swoim expose z 2011 roku premier Donald Tusk – można więc powiedzieć, że jest to sprawa honoru. Jest to również jedna z ostatnich większych obietnic z tego wystąpienia, która pozostała rządowi do zrealizowania.

Szanse przeprowadzenia „reformy” finansowania Kościoła są jednak coraz mniejsze. Biskup Tadeusz Pieronek w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wspomina, że przez dwanaście lat był przewodniczącym Komisji Konkordatowej i nigdy nie zgodziłby na 0,3 lub 0,5 proc. odpisu od podatku PIT na Kościół, bo to byłby „głodowy grosz”. Biskup dodał też, że w takich państwach jak Włochy, Hiszpania i Węgry odpis podatkowy wynosi ok. 1 proc.

Poza tym, jak w weekend doniosło RMF FM, ustawa, dzięki której wierni mogliby odpisać na Kościoły i związki wyznaniowe 0,5 procent swojego podatku, utknęła zanim jeszcze trafiła do parlamentu. Nowe przepisy na pewno nie wejdą w życie w przyszłym roku, jak zapowiadał wiosną minister Michał Boni. - Prawda jest taka, że dyskusja nad ustawą trwa i jeszcze trochę potrwa. Poszło to do uzgodnień i w ramach uzgodnień szereg uwag jeszcze się pojawiło – powiedział w rozmowie z radiem wiceminister administracji Magdalena Młochowska, przyznając, że nie wie, kiedy ustawa zacznie obowiązywać.

Można wyobrazić sobie, że odpis od PIT na Kościół będzie wprowadzony od 2015 roku. Parlament miałby cały rok na uchwalenie stosownych przepisów. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że będzie to czas kampanii wyborczej - a kampania rządzi się swoimi prawami. Wiosną 2014 roku odbędą się wybory do europarlamentu – będzie to pierwszy poważny wyborczy test. Z kolei jesienią Polacy wybiorą swoich przedstawicieli do samorządów – Grzegorz Schetyna już zapowiedział, że to kluczowe wybory. Będzie to zresztą przedsmak tego, co czeka nas w 2015 roku – wybory prezydenckie, a potem parlamentarne. Bardzo prawdopodobne jest więc, że ustawa o Funduszu Kościelnym po prostu przepadnie.