Palikot: Tusk o księżach nie mówi inaczej niż "czarni"

Palikot: Tusk o księżach nie mówi inaczej niż "czarni"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk (fot.Wprost) 
Czy Donald Tusk wierzy w Boga? A Aleksander Kwaśniewski? Co o Kościele myśli, a co mówi Bronisław Komorowski?

Cezary Michalski: Jaki jest Donald Tusk, jeśli chodzi o kwestie religijne? Wydaje się całkowicie rozumieć obowiązek tego oportunizmu polskiej polityki wobec świeckich roszczeń Kościoła, a jednocześnie daje znać, że chciałby zachować pewien poziom suwerenności. Na przykład kiedy mówi na konwencji PO: „Nie będziemy klęczeli przed księdzem, bo do klęczenia jest kościół – przed Bogiem”. Czy rozmawiałeś z nim kiedyś o tym bardziej szczerze?

Janusz Palikot: Donald Tusk jest człowiekiem nienawidzącym kleru. Nie mówi o księżach inaczej niż „czarni”. To jest zresztą w ogóle normalny wewnętrzny język Platformy. „Co tam? Byłeś u czarnych?” – tak mówił do Schetyny, kiedy ten chodził na posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. „Jak tam czarni dzisiaj?”. To jest oczywiście język wewnętrzny. Natomiast na pytanie przeze mnie zadane o to, czy jest człowiekiem wierzącym, Tusk odpowiadał: „Tak”. I myślę, że to było szczere. My o tym rozmawialiśmy w 2006, 2007 r., kiedy ja z nim byłem chyba najbliżej.

A widziałeś go rozmawiającego z innymi platformersami o Bogu?

O Bogu nie, ale o Kościele tak. W tym najwęższym gronie, z Drzewieckim, Schetyną, Grasiem. Oni też nie używali innego słowa niż „czarni”.

Przypuszczam, że Kaczyński z Lipińskim czy z innymi zaufanymi ludźmi z zakonu PC też tak rozmawiają. Czy z tego wynika, że polska polityka jest w ogóle robiona przez ludzi, którzy sami są świeccy, ale absolutnie przygniata ich fatum każące z „czarnymi” rozmawiać jak najbardziej pokornie, klerykalizm udawać, bo inaczej „Kościół nas zniszczy”? Czyli wspięli się na SLD‑owskie wyżyny pragmatyzmu?

Tak. To jest poziom SLD‑owski. Powie‑ działbym więcej nawet, pamiętam pytanie, jakie mi kiedyś zadał Tusk, oczywiście na długo przed 2010 r., przed Smoleńskiem i wszystkim, co ja wtedy zacząłem wyprawiać. On mnie o to zapytał, chyba żeby sprawdzić, jaki naprawdę jestem. Ja wtedy nie zrozumiałem tego pytania do końca: „Czy ty też nienawidzisz czarnych?”. Ja na to odpowiadam: „Jasne, że tak” (śmiech). A on mówi: „No bo wiesz, ten twój romans z »Ozonem«”.


Więcej  w najnowszym numerze "Wprost".

Najnowszy numer "Wprost" jest dostępny w formie e-wydania .  
Najnowszy "Wprost" jest   także dostępny na Facebooku .  
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchani a