Raport "Wprost": Listy refundacyjne niczym wyrok

Raport "Wprost": Listy refundacyjne niczym wyrok

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Rafał Siderski) 
30 tys. zł miesięcznie. Tyle warte jest zdrowie Moniki Czaplickiej. Lek refundowany w innych krajach Europy w Polsce jest dostępny tylko za pełną odpłatnością. Monika ma 36 lat, jest mamą czwórki dzieci. Zmaga się z rakiem.
Cztery lata temu poszłam na kontrolne USG piersi. Okazało się, że mam guzka, który był zupełnie niewyczuwalny. Kiedy badanie pokazało, że to rak, szybko wzięłam się w garść – wspomina Monika Czaplicka. Ruszyła cała machina: w maju 2011 r. mastektomia i usunięcie węzłów chłonnych, sześć kursów agresywnej chemii, które Monikę dosłownie zwalały z nóg. Potem radioterapia i dalsze leczenie. – Miałam dostać 17 dawek leku, ale po dziesiątej, w lipcu 2012 r., okazało się, że jestem w ciąży. Byłam w szoku, bo lekarka mówiła, że agresywna chemia spowoduje wcześniejszą menopauzę. Odstawiłam lek. Zresztą lekarze orzekli, że choroba została opanowana – opowiada.

Synek urodził się w marcu 2013 r. Pod koniec wakacji Monika zauważyła, że jeden z węzłów chłonnych jest powiększony. Okazało się, że to przerzut. – Byłam zdruzgotana. Wtedy naprawdę zaczęłam się bać – mówi. Udało jej się wówczas dostać na badania kliniczne w Otwocku. To była jedyna szansa, aby otrzymać nierefundowany lek za darmo.

ZBIERAJ PIENIĄDZE PRZEZ FUNDACJĘ

Wszystko szło dobrze do czerwca 2014 r. Wtedy Monika wyczuła guzek na drugiej piersi. – Kolejna operacja. Tym samym zostałam wyeliminowana z badań klinicznych, bo lek okazał się nieskuteczny. W styczniu wyczułam stwardnienia na szyi. Znowu rak. Lekarka nie miała pomysłu, co dalej robić, skoro mój organizm nie reaguje na terapię – opowiada. To mąż Moniki znalazł informację o leku, który jest refundowany w innych krajach. Cena terapii: 30 tys. zł miesięcznie! Nie ma możliwości, aby państwo dofinansowało lek, jeśli nie ma go na liście refundacyjnej. Rodzina zaczęła więc rozpaczliwie szukać badań klinicznych. Znaleźli klinikę w Belgii, która takie przeprowadza. Monika została zakwalifikowana. Lek dostanie za darmo, ale za koszty pobytu, dodatkowych badań musi zapłacić sama. To ok. 10 tys. miesięcznie.

Monika musiała się przemóc i poprosić o pomoc. Ona i jej bliscy nie są w stanie udźwignąć tych kosztów. Jest podopieczną Fundacji Onkologicznej Osób Młodych Alivia. Bo jeśli szuka się wsparcia – także finansowego, warto zwrócić się do organizacji pozarządowych, najlepiej takich, które specjalizują się w pomocy osobom cierpiącym na daną chorobę.

Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost" (26/2015), który jest dostępny w formie e-wydania na www.ewydanie.wprost.pl, a także w wersji papierowej w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju. Kolejne publikacje artykułów Raportu "Wprost" o lekach pojawią się także na Wprost.pl


"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay