Złowieszczy plan Władimira Putina. Wprowadzenie stanu wojennego to dopiero początek

Złowieszczy plan Władimira Putina. Wprowadzenie stanu wojennego to dopiero początek

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / ID1974
Władimir Putin ogłosił stan wojenny w czterech ukraińskich regionach, do których Rosja bezpodstawnie uzurpuje sobie prawa. Taki ruch wywołał reakcję sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy. Ołeksij Daniłow nakreślił mroczny plan Moskwy.

W środę 19 października podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa oświadczył, że podpisał dekret o wprowadzeniu stanu wojennego w „czterech podmiotach Federacji Rosyjskiej”. Prezydent Rosji miał na myśli terytoria ukraińskich obwodów: chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego. To właśnie na tym obszarze kilka tygodni temu Rosja zorganizowała pseudoreferenda, na mocy których ogłosiła aneksję terytoriów. Ruch Rosji został potępiony przez społeczność międzynarodową.

Bezprawny ruch Putina. Doradca Zełenskiego: Pseudolegalizacja grabieży

Z informacji opublikowanej na stronie Kremla wynika, że stan wojenny ma zacząć obowiązywać od północy 20 października. Jak informują rosyjscy przedstawiciele, taki krok miał zostać podjęty z uwagi na rzekome „używanie sił zbrojnych przeciwko integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej”. To standardowy trik, którym posługuje się Rosja. Okupanci odwracają perspektywę, zakłamują rzeczywistość, próbując ukazać się nie w roli agresora, jak to jest w rzeczywistości, a ofiary.

„Stan wojenny Putina w anektowanych regionach Ukrainy to przygotowanie do masowej deportacji ludności ukraińskiej na depresyjne tereny Rosji, co ma prowadzić do zmiany etnicznego składu okupowanego terytorium” – napisał na  Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy. „Zbrodnia, która powinna zostać potępiona przez ONZ, a która została już popełniona przez Rosję na Krymie i pozostała bezkarna” – dodał.

„Wprowadzenie »stanu wojennego« na terytoriach okupowanych przez Federację Rosyjską należy traktować jedynie jako pseudolegalizację grabieży mienia Ukraińców przez kolejne »przegrupowanie«. Nie zmienia to niczego dla Ukrainy: kontynuujemy wyzwalanie i deokupację naszych terytoriów” – napisał z kolei doradca prezydenta Mychajło Podolak.

Czytaj też:
Naród ukraiński i prezydent Wołodymyr Zełenski wyróżnieni przez Parlament Europejski
Czytaj też:
Łukaszenka wzbrania się przed podjęciem tej decyzji? „Boi się reakcji społeczeństwa”