Trwa walka o wpływy. Jewgienij Prigożyn wskazał „zdrajców” w otoczeniu Putina

Trwa walka o wpływy. Jewgienij Prigożyn wskazał „zdrajców” w otoczeniu Putina

Jewgienij Prigożyn, 2017 r.
Jewgienij Prigożyn, 2017 r. Źródło:PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY/POOL
W najnowszej analizie eksperci z ISW skupili się na dwóch głównych wątkach. Omówili wczorajsze przemówienie Władimira Putina oraz przeanalizowali ostatnie aktywności Jewgienija Prigożyna.

W środę 18 stycznia Władimir Putin wygłosił przemówienie, w którym powtarzał wpisujące się w rosyjską propagandę hasła. Fałszywie przekonywał, że Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, aby chronić mieszkańców Donbasu przed „neonazistami”, którzy rzekomo przejęli kontrolę nad ukraińskim rządem w 2014 roku. Jak zaznaczają analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, prezydent Rosji „nie wykorzystał rozgłosu, który narósł wokół wydarzenia, do ogłoszenia jakichkolwiek zapowiedzi dotyczących wojny w Ukrainie, takich jak nowa fala mobilizacyjna czy formalne wypowiedzenie wojny”.

może dążyć do kształtowania rosyjskiej przestrzeni informacyjnej, ale wydaje się, że nie chce lub nie może podjąć się dramatycznej przemowy, która będzie stanowiła znaczną zmianę w jego retoryce” – czytamy dalej.

Jewgienij Prigożyn wskazał „zdrajców”. „Najśmielszy atak”

Innym wątkiem, który poruszyli eksperci z ISW, jest zachowanie Jewgienija Prigożyna. Założyciel Grupy Wagnera staje się coraz śmielszy w swoich werbalnych atakach na rosyjskie Ministerstwo Obrony. W ostatnim czasie skrytykował m.in. nowe wytyczne resortu dla rosyjskich żołnierzy, którzy biorą udział w . Regulacje te ograniczają korzystanie z niektórych osobistych urządzeń elektronicznych w strefie walk i ustalają surowsze wytyczne dotyczące wyglądu mężczyzn w wojsku.

Jewgienij Prigożyn bronił żołnierzy, którzy nie chcą przestrzegać tych zasad i przekonywał, że używanie przez żołnierzy smartfonów i tabletów jest niezbędne. „Prigożyn stwierdził, że »wojna to czas aktywnych i odważnych, a nie gładko ogolonych, którzy oddają telefony do magazynu” – czytamy w analizie ekspertów ISW. Założyciel Grupy Wagnera krytykował urzędników z Ministerstwa Obrony, przekonując, że muszą nauczyć się, jak prowadzić wojnę w teraźniejszości, a nie jedynie „przestrzegać swoich śmiesznych zasad i (działać z uwzględnieniem – red.) kaprysów”.

„Prigożyn bezpośrednio zaatakował administrację prezydenta Rosji Władimira Putina i insynuował, że niektórzy pracujący tam urzędnicy to zdrajcy, którzy chcą, aby Rosja przegrała wojnę w Ukrainie” – podsumowali analitycy z ISW, dodając, że to „jeden z najśmielszych ataków Prigożyna na Kreml do tej pory”. Eksperci stwierdzili również, że oświadczenie Jewgienija Prigożyna miało podważyć zaufanie do rosyjskiego resortu obrony i wypromować jego samego jako „twarz rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie (tak wojnę w Ukrainie określa rosyjska propaganda – red.)”.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Putin mówił o produkcji rakiet. Niespodziewanie zamilkł na kilka sekund
Czytaj też:
Niemcy postawiły warunek ws. dostawy Leopardów. Odpowiedź Białego Domu