Rosja chce wyprzedzić ruch sojuszników Ukrainy? Pieskow grozi eskalacją

Rosja chce wyprzedzić ruch sojuszników Ukrainy? Pieskow grozi eskalacją

Dmitrij Pieskow
Dmitrij PieskowŹródło:Shutterstock / ID1974
Rzecznik Kremla wybiegł w przyszłość, komentując możliwe dalsze dostawy broni do Ukrainy od zachodnich sojuszników. – Potencjalnie jest to niezwykle niebezpieczne. Będzie oznaczać przeniesienie konfliktu na zupełnie nowy poziom – powiedział Dmitrij Pieskow.

Rzecznik Kremla stwierdził, że jeżeli Zachód dostarczy Ukrainie kolejne pakiety broni, w tym dalekiego zasięgu, które umożliwiłyby uderzenie w rosyjskie terytoria oddalone od granicy, może to doprowadzić do eskalacji. – Potencjalnie jest to niezwykle niebezpieczne. Będzie oznaczać przeniesienie konfliktu na zupełnie nowy poziom, co oczywiście nie wróży dobrze z punktu widzenia bezpieczeństwa globalnego i paneuropejskiego – ocenił Dmitrij Pieskow.

Ukraina dostanie czołgi od sojuszników? Dmitrij Pieskow ostrzega przed eskalacją

Słowa rzecznika Kremla padły zaledwie dzień przed spotkaniem Grupy Kontaktowej do spraw Obrony Ukrainy, do którego dojdzie w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przekazał, że głównym tematem wydarzenia będzie dostarczenie Ukrainie „zaawansowanego wsparcia, ciężkiej i bardziej nowoczesnej broni”. Najwięcej spekulacji pojawia się w kontekście ewentualnego przekazania Ukrainie czołgów.

Jak przypomina „The Moscow Times”, ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych stwierdził niedawno, że Moskwa zemści się, jeśli Ukraina użyje broni dostarczonej przez Zachód do ataku na Rosję lub Krym. – To powinno stać się oczywiste dla wszystkich: bez względu na to, jaką broń Amerykanie lub NATO dostarczą reżimowi , zniszczymy ją – powiedział Anatolij Antonow. – Pokonanie Rosji jest po prostu niemożliwe – podkreślił ambasador.

Przypomnijmy –  24 lutego 2022 roku. Od tego czasu żołnierze podlegli atakują zarówno cele militarne, jak i obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną.

Czytaj też:
Łukaszenka zażądał spotkania sam na sam z Ławrowem. „Niczego przed tobą nie ukrywam”
Czytaj też:
Ważny wyrok w Strasburgu. Małżeństwa jednopłciowe staną się faktem?