Biden przyjechał do Polski. Komorowski: Historyczna wizyta była w Kijowie

Biden przyjechał do Polski. Komorowski: Historyczna wizyta była w Kijowie

Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski Źródło:Shutterstock / Drop of Light
Bronisław Komorowski skomentował wizytę Joe Bidena w Kijowie. Jego zdaniem, przyćmiła ona pojawienie się prezydenta USA w stolicy Polski. – Wizyta historyczna była, ale w Kijowie, nie w Warszawie. Myślę, że trochę zostanie spuszczone powietrze z tego balona cudownego samopoczucia władz państwa polskiego, które chciały się grzać w cieple prezydenta Bidena – ocenił były prezydent RP.

W poniedziałek, 20 lutego, prezydent Joe Biden udał się z wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim i członkami ukraińskiego rządu.

Nieoficjalne ustalenia ws. wizyty Bidena w Kijowie

Wizyta wywołała ogromne zaskoczenie po obu stronach Atlantyku, gdyż nie został publicznie zapowiedziana.

Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń amerykańskiej telewizji CNN, decyzja o podróży do Kijowa została podjęta przez Bidena niemal w ostatniej chwili, czyli w ubiegły piątek, 17 lutego.

Po opuszczeniu ukraińskiej stolicy, Biden udał się z zapowiedzianą wcześniej wizytą do Warszawy. Jego samolot ma wylądować na lotnisku na Okęciu jeszcze dziś przed północą.

Ambasador USA w Polsce: To jest historyczny moment

Biden będzie gościł w Polsce do środy, 22 lutego. To pierwszy raz w historii, gdy przywódca Stanów Zjednoczonych odwiedza Polskę dwukrotnie na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy.

– To jest historyczny moment. Nigdy wcześniej prezydent USA nie był w Polsce dwa razy w ciągu roku. To jest ogromny zaszczyt. Faktem jest to, że prezydent Biden dba o Polskę, dba o was i o wasze bezpieczeństwo – oświadczył w ubiegłą środę, 15 lutego, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski w programie „Fakty po Faktach” w telewizji TVN.

Komorowski skomentował wizytę Bidena w Kijowie

O ocenę wizyty Bidena Kijowie został poproszony były prezydent RP Bronisław Komorowski, który pojawił się programie „Gość Wydarzeń” na antenie telewizji Polsat.

– Prezydent Stanów Zjednoczonych swoją obecnością potwierdził (...), że świat zachodni stoi za Ukrainą murem i że nie odpuści. To jest zła wiadomość dla Putina, a dobra dla Ukrainy i Polski – mówił Komorowski.

Komorowski o wizycie Bidena: Naznaczona ryzykiem i zagrożeniem

Podkreślił, że Biden wykazał się ogromna odwagą, decydując się na odwiedzenie kraju objętego wojną. Taka postawa stoi w jaskrawej sprzeczności z postawą Władimira Putina, który przesiedział „część wojny gdzieś w bunkrze”.

– Sama wizyta prezydenta Bidena świadczy o jego dużej odwadze osobistej. To jest wizyta naznaczona ryzykiem i zagrożeniem. To jest odwaga osobista, połączona z pewnym przesłaniem dla Putina. To jest sygnał, że prezydent Biden jest skłonny grać bardzo ostro. Powiedziałbym nawet – ryzykownie. Do tej pory to była domena Putina. On szedł „po bandzie” (...) Raptem znalazł się w sytuacji takiej, że ujawnił swoją bezradność, a strona zachodnia, a właściwie lider świata zachodniego pokazał, że jakby co, to jest zdolny do podjęcia trudnych, ryzykownych nawet decyzji – ocenił Komorowski.

Komorowski: Wizyta historyczna była, ale w Kijowie, nie w Warszawie

Przy okazji stwierdził, że wizyta Bidena w Kijowie przyćmiła zaplanowaną na kolejny dzień wizytę w stolicy naszego kraju. Dodał, że podróż do Warszawy okazała się – jego zdaniem – „kamuflażem” dla wizyty w Kijowie.

– Mam nadzieję, że to da do myślenia i dziennikarzom i politykom. Bo ja słyszałem już tyle tych zapewnień, że będzie to w Polsce wizyta historyczna, że jako historyk miałem już lekko tego dosyć. Dzisiaj widać, że wizyta historyczna była, ale w Kijowie, nie w Warszawie. Myślę, że trochę zostanie spuszczone powietrze z tego balona cudownego samopoczucia władz państwa polskiego, które chciały się grzać w cieple prezydenta Bidena aż do przesady. Myślę, że dzisiaj widać w jakiejś mierze, że częściowo wizyta w Polsce była doskonałym kamuflażem dla podróży prezydenta Bidena do Kijowa – tłumaczył były prezydent.

Czytaj też:
Rosyjska propaganda szaleje po wizycie Bidena. Dostało się także Polsce
Czytaj też:
Historyczna wizyta Joe Bidena w Kijowie. Brzezinski: Nie mógłbym być bardziej dumny. To jest ogromne ryzyko