– Joe Biden spędzi ten dzień na konsultacjach z prezydentem Ukrainy i jego zespołem odnośnie tego, jak Ameryka może najlepiej pracować na rzecz Ukrainy, która się broni – powiedział na antenie TVN24 Mark Brzezinski. – Wydaje mi się, że – jak już to powiedział Biały Dom – będziemy mieli do czynienia z ogłoszeniem dodatkowych dostaw, dodatkowych sankcji przeciwko Rosji – dodał.
Brzezinski zaznaczył, że „osobiście nie mógłby być bardziej dumny z prezydenta USA”. – To jest naprawdę ogromne ryzyko, ale to jest chwila historyczna. Jestem dumny z tego, że mój prezydent jest tak blisko – powiedział amerykański dyplomata.
Joe Biden z historyczną wizytą w Kijowie
W poniedziałek w południe niespodziewanie okazało się, że Joe Biden przybył do Kijowa. Ze względów bezpieczeństwa wizyta była utrzymana w ścisłej tajemnicy. „Gdy zbliżamy się do rocznicy brutalnej inwazji Rosji na Ukrainę, jestem dzisiaj w Kijowie, aby spotkać się z prezydentem Zełenskim i potwierdzić nasze niezachwiane zaangażowanie na rzecz ukraińskiej demokracji, suwerenności i integralności terytorialnej” – napisał Biden na Twitterze.
Amerykański przywódca wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z Wołodymyrem Zełenskim. CNN podało, że Biden zapowiedział w Kijowie dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy o wartości 500 mln dolarów.
Amerykański przywódca przyjedzie do Warszawy
Z Kijowa Biden uda się do Warszawy, gdzie będzie przebywał do środy. Mark Brzezinski podkreślił, że wizyta amerykańskiego przywódcy w Polsce „też jest historyczna”. – Nigdy wcześniej prezydent USA nie był w Polsce dwa razy w ciągu jednego roku. To jest dla mnie ogromy zaszczyt. Mamy bardzo napięty, intensywny plan wizyty pana prezydenta – powiedział dyplomata.
Amerykański prezydent będzie rozmawiał między innymi z prezydentem Andrzejem Dudą i liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki. Kulminacyjnym punktem będzie wystąpienie Bidena w ogrodach Zamku Królewskiego. Przemówienie zaplanowano na wtorek, na godz. 17.30.
Czytaj też:
Biden i Putin wygłoszą przemówienia w tym samym dniu. Czego można się spodziewać?Czytaj też:
Andrzej Duda chce gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po wojnie. Wezwał państwa NATO