Prigożyna rozpiera duma. „Grupa Wagnera ma prawie 20 satelitów”

Prigożyna rozpiera duma. „Grupa Wagnera ma prawie 20 satelitów”

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn Źródło:Telegram
Jewgienij Prigożyn przekazał, że Grupa Wagnera ma w posiadaniu prawie 20 satelitów i nie musi kupować zdjęć satelitarnych od innych. – Uważnie monitorujemy wszystkie części świata, w tym Departament Stanu USA – powiedział.

Pod koniec stycznia został rozszerzony pakiet amerykańskich sankcji. Tym razem dotknął bezpośrednio m.in. chińską firmę Spacety. Stany Zjednoczone uważają, że jest ona zaangażowana w przesyłanie zdjęć satelitarnych z terytorium Ukrainy do firmy, która ma być powiązana z Grupą Wagnera.

– Grupa Wagnera od półtora roku ma prawie 20 satelitów, z których część jest radarowa, a reszta optyczna. Dlatego Departament Stanu USA jest nieco spóźniony. Uważnie monitorujemy wszystkie części świata, w tym Departament Stanu USA – powiedział Jewgienij Prigożyn, podkreślając, że Grupa Wagnera nie ma potrzeby kupowania zdjęć satelitarnych. Warto przypomnieć, że najemnicy ze wspomnianej formacji aktywnie wspierają Rosję w inwazji na Ukrainę, a obecnie prowadzą ofensywę w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim.

Napaść na Ukrainę. Rosja dostanie wsparcie do Chin?

Przed pierwszą rocznicą pełnowymiarowej „Wall Street Journal” poinformował, że Stany Zjednoczone mogą ujawnić dane wywiadowcze, z których wynika, że Chiny rozważają dostawy broni Rosji. Jednocześnie „WSJ” przekazał, że nie jest jasne, jaki sprzęt od Chin mogłaby kupić Rosja.

Wiadomo jednak, że Pekin jest liderem w produkcji m.in. systemów artyleryjskich dalekiego zasięgu, precyzyjnych wyrzutni rakiet wielokrotnego użytku czy pocisków przeciwpancernych. Amerykańscy i europejscy urzędnicy twierdzą przy tym, że Chiny niekoniecznie muszą dostarczyć Rosji zaawansowaną broń. Mogą jednak z powodzeniem uzupełnić magazyny, które Rosjanie w znacznym stopniu opróżnili po ataku na Ukrainę.

Mimo tych doniesień kilka dni temu Chiny przedstawiły tzw. „plan pokojowy dla Ukrainy”, a w treści dokumentu ani raz nie padło słowo „wojna”. Xi Jinping stwierdził m.in. że „wszystkie strony powinny zachować powściągliwość i racjonalność, a także zapobiegać dalszemu rozwojowi konfliktu”. Według Chin „zarówno Ukraina, jak i Rosja powinny podjąć wszelkie możliwe działania na rzecz wznowienia dialogu i całkowitego zaprzestania działań wojennych”.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Bachmut odradza się jak Feniks z popiołów. „Tu wykrwawiają się Rosjanie”
Czytaj też:
Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Rosyjska armia staje wobec największego dla niej zagrożenia

Źródło: CNN / Sky News / Ukrinform