Eksplozja na okupowanym Krymie. Słup dymu w pobliżu bazy lotniczej

Eksplozja na okupowanym Krymie. Słup dymu w pobliżu bazy lotniczej

Pożar na Krymie
Pożar na Krymie Źródło:Telegram / Anton Geraszczenko
Portal Ukraińska Prawda donosi o eksplozji, do której doszło w pobliżu bazy lotniczej na okupowanym przez Rosjan Krymie. Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać słup dymu.

Od wielu miesięcy media regularnie donoszą o mniejszych lub większych eksplozjach na okupowanym Krymie.
Kierownictwo rosyjskiej administracji za każdym razem zapewnia, że jest to skutek niszczenia nadlatujących od strony Ukrainy bezzałogowców lub wyjątkowej skuteczności obrony przeciwlotniczej.

Kim jest Bawoniontko?

Ukraińskie władze oficjalnie nie chcą komentować medialnych doniesień. W sieci można jednak znaleźć nieoficjalnie sugestie, że jest to działanie niezidentyfikowanych partyzantów lub naruszenie zasad bezpieczeństwa przez okupantów.

Niekiedy w komunikatach mówi się o „łupinięciu”. Pojawia się w nich słowo „bawowna”, czyli „bawełna”. „Łupnięcie” to po rosyjsku „chłopok”, a słowo to także oznacza „bawełnę”.

Kilka miesięcy temu służby prasowe ukraińskiego ministerstwa obrony w zeszłym roku wykreowały nawet niszczycielskiego stwora o imieniu Bawowniatko. „To zwierzę-duch. Puszysty i niespokojny. Nocą Bawoniontko po cichu przychodzi do baz okupantów, magazynów, lotnisk, rafinerii ropy naftowej i innych miejsc pełnych łatwopalnych przedmiotów i zaczyna tam igrać z ogniem” – pisano.

Eksplozja na okupowanym Krymie

29 marca w pobliżu bazy lotniczej w Hwardijske w obwodzie chmielnickim doszło do silnej eksplozji. Wieś ta jest oddalona o około 20 kilometrów od Symferopola. To właśnie tutaj mieści się jedna z najważniejszych rosyjskich baz wojskowych. Z relacji świadków wynika, że od strony garnizonu wojskowego widać było słup dymu.

twitter

Szef okupacyjnej rosyjskiej administracji Siergiej Aksionow przekazał w mediach społecznościowych, że do eksplozji doszło z powodu zestrzelenia drona. Poinformował, że w wyniku zdarzenia nikt nie został ranny.

Czytaj też:
Głośna eksplozja i pożar w budynku FSB. Wcale nie doszło do zwarcia instalacji
Czytaj też:
Spłonęła karetka, która miała trafić do Charkowa. Internauci ruszyli na pomoc

Źródło: Ukraińska Prawda, Biełsat