Rosja sięga po Serbów. Syn Milosevica i „Nocny Wilk” rekrutują

Rosja sięga po Serbów. Syn Milosevica i „Nocny Wilk” rekrutują

Prezydent Serbii Aleksander Vucic (z prawej), szef sztabu armii Milan Mojsilovic (w środku) i minister obrony Milos Vucevic
Prezydent Serbii Aleksander Vucic (z prawej), szef sztabu armii Milan Mojsilovic (w środku) i minister obrony Milos Vucevic Źródło:PAP/EPA / Andrej Cukic
Rosja rekrutuje serbskich najemników i umieszcza ich w akademiku na przedmieściach Moskwy. W planach jest utworzenie pełnoprawnej serbskiej brygady.

Informuje o tym rosyjska sekcja BBC.

Serbscy najemnicy są zapisywani do 106. Dywizji Powietrznodesantowej. Rekrutacją do wojska zajmują się głównie serbski dowódca Davor Savicic, który od 2014 roku walczy na wschodzie Ukrainy; Aleksander „Chirurg” Załdastanow – przywódca nacjonalistycznego klubu motocyklowego Nocne Wilki oraz mieszkający w Rosji syn byłego prezydenta Jugosławii, Marko Milošević.

Serbscy najemnicy w Rosji. Jest cel

BBC zdobyła nagranie ze spotkania z udziałem Savicica. Oświadczył na nim, że zamierza utworzyć „pełnoprawną brygadę serbską w ramach 106. Dywizji Rosyjskich Sił Powietrznodesantowych do jesieni 2023 r”.. Celem jest zrekrutowanie nawet tysiąca Serbów.

Na potrzeby tego projektu w obwodzie moskiewskim stworzono cały system: cudzoziemcy przybywający do Rosji byli zakwaterowani w tymczasowym akademiku obok stadionu narciarskiego w Krasnogorsku, dokumentami musi zająć się specjalny notariusz, a umowy są sporządzane w Korolowie”.

Według BBC obwód moskiewski został wybrany ze względu na to, że nie wywiązał się z postawionych przed nim zadań w zakresie liczby żołnierzy poborowych („ochotników”).

Szukanie rekrutów za granicą. Na horyzoncie wybory

Na początku roku szefowie regionów i spółki państwowe w Rosji otrzymały zadanie zrekrutowania 150 tys. ochotników, aby do jesieni 2023 r. mogli zastąpić 50 proc. zrekrutowanych podczas fali mobilizacyjnej jesienią 2022 r. Na jednym z ostatnich spotkań z premierem Rosji Michaiłem Miszustinem powiedziano, że plan rekrutacji ochotników jest zrealizowany zaledwie w 70 proc. a gubernatorzy mają go zrealizować w 100 proc. do końca tego roku.

Rosjanie prawdopodobnie sięgają po zagranicznych rekrutów, żeby uniknąć niepopularnych środków mobilizacji wewnętrznej przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku.

Czytaj też:
Najemnicy chcą wracać na front, ale tylko z Grupą Wagnera. „Będę się czołgał na łokciach”
Czytaj też:
Rosji zaczyna brakować żołnierzy. Masowo szuka rekrutów za granicą

Źródło: BBC, Ukraińska Prawda