Zatrzymano podejrzanego o pobicie obywatela Bangladeszu w Legnicy. Ma 16 lat

Zatrzymano podejrzanego o pobicie obywatela Bangladeszu w Legnicy. Ma 16 lat

Legnica
Legnica Źródło:Wikipedia / T. Kuratewicz/www.pogodnie.pl
Zatrzymano 16-latka podejrzanego o uszkodzenie ciała obywatela Bangladeszu. Sprawca na jednym z przystanków autobusowych w Legnicy uderzył mężczyznę i uciekł.

Do opisywanego pobicia doszło 3 stycznia tego roku na terenie Legnicy. Sprawę szeroko opisywano w mediach, w związku z wydarzeniami z nocy sylwestrowej w Ełku. W kilku miastach Polski miały wówczas miejsce rasistowskie incydenty z udziałem obcokrajowców. W Legnicy policjanci otrzymali zgłoszenie od obywatela Bangladeszu, który poinformował, że został pobity przez nieznanego mu sprawcę. Z informacji przekazanych przez poszkodowanego wynikało, że około godziny 8.40 wysiadł on z autobusu na ulicy Pocztowej w Legnicy. Zaraz po tym podszedł do niego od tyłu nieznany mężczyzna i nic nie mówiąc, uderzył go w twarz, a następnie uciekł.

Sprawą zajęli się policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. Funkcjonariusze na podstawie przeprowadzonych czynności operacyjnych, ustaleń i szczegółowej analizy zgromadzonych materiałów szybko wytypowali osobę podejrzaną o ten czyn. Najwięcej czasu zajęło namierzenie jej aktualnego miejsca pobytu i zatrzymanie przez policjantów. Podejrzany o uszkodzenie ciała 16-latek został doprowadzony przez funkcjonariuszy do prokuratury. Obecnie zgromadzony przez policjantów w związku z tym zdarzeniem materiał dowodowy trafi do sądu rodzinnego, który podejmie decyzje o jego dalszym losie.

Cios na przystanku

Banglijczyk został pobity na jednym z przystanków autobusowych w Legnicy, gdy jechał do pracy. Mężczyzna jest legalnie zatrudniony w jednym z barów serwujących kebaby. Policja zabezpieczyła monitoring i przesłuchała świadków zdarzenia. Mężczyznę zaatakowano, gdy wysiadał z autobusu. Został uderzony w twarz przez zamaskowanego, nieznanego mu sprawcę. Tuż po zdarzeniu trafił na szpitalny oddział ratunkowy.

Śmierć w barze z kebabem

31 grudnia między godz. 22 a 23 przy ulicy Armii Krajowej w Ełku doszło do tragicznego zdarzenia. – Przed jednym z lokali doszło do awantury, w wyniku której śmierć poniósł 21-letni mężczyzna. Policjanci zatrzymali sprawców, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków – poinformował na antenie TVP Info sierż. sztab. Rafał Jackowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Śledczy od początku brali pod uwagę zabójstwo. Wśród czterech zatrzymanych mężczyzn znajdowali się obcokrajowcy z Maroka, Tunezji i Algierii. Zarzuty zabójstwa usłyszeli dwaj z nich, pozostali zostali zwolnieni z policyjnego aresztu we wtorek.

Zamieszki w Ełku

W niedzielę 1 stycznia młodzi mieszkańcy Ełku zbierali się przed lokalem, w którym doszło do tragedii. Z upływem czasu rosnący tłum stawał się coraz bardziej agresywny. W stronę restauracji poleciały ciężkie przedmioty, wykrzykiwano rasistowskie hasła. Doszło też do starć z policją, funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. 28 osób usłyszało zarzuty udziału w zbiegowisku.

Czytaj też:
Zemsta za Ełk? Butelka z benzyną w barze Egipcjanina we Wrocławiu. Wcześniej były Legnica i Ozorków

Źródło: Wprost.pl, Policja.pl