Tragedia rozegrała się w niedzielę 19 lutego około godziny 17:45. Jak podaje portal tvn24.pl, tego dnia zorganizowana grupa osób od godzin porannych jeździła na torze. Po południu doszło do zderzenia kierującego motocyklem crossowym 9-latka z innym motocyklistą - 37-letnim mężczyzną. RMF FM informuje, że obaj mieli uprawniające do takiej jazdy licencje.
Chłopiec nie przeżył wypadku. Drugi z poszkodowanych został zabrany do szpitala, gdzie stwierdzono u niego m.in. złamanie ręki. Wykonano także badanie krwi, w celu ustalenia, czy w momencie, gdy doszło do wypadku, nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
W nocy na torze pracowali policjanci oraz prokurator ze Wschowy. Śledczy m.in. przesłuchiwali innych motocyklistów, którzy w momencie tragicznego zdarzenia znajdowali się na torze.