Niepokojące piękno halnego. Nagranie pokazuje drugie oblicze niszczycielskiego wiatru

Niepokojące piękno halnego. Nagranie pokazuje drugie oblicze niszczycielskiego wiatru

Chmury po jednej ze stron szczytu w trakcie halnego
Chmury po jednej ze stron szczytu w trakcie halnego Źródło:Fotolia / Rafal Janowski
Miniona noc i halny na Podhalu spowodował znaczne straty materialne. Zjawisko charakterystycznego wiatru fenowego wpisane jest mocno w polską kulturę, inspirował się nim np. Witkacy. Gdy widzi się wideo tzw. wału fenowego nad szczytami gór pozwala to zrozumieć fascynację ludzi bądź co bądź niebezpiecznym zjawiskiem.

Halny to wiatr fenowy powstający w wyniku różnic ciśnienia po dwóch stronach wzniesienia górskiego. Wilgotne powietrze w strefie wyżu napływające od południowej strony wzniesienia, po spotkaniu z przeszkodzą wznosi się, a zarazem ochładza (o około 0,6 stopnia Celsjusza co 100 metrów – red.). W związku z ochładzaniem się wilgotnych mas powietrza dochodzi do powstania chmur, a następnie opadów. Powietrze, które „przekroczy” szczyt i zmierza w stronę niżu po północnej stronie, zaczyna opadać wzdłuż stoku ogrzewając się (o około 1 stopień Celsujsza na każde 100 metrów – red.). Stąd halny opisywany jest jako wiatr ciepły i suchy, choć przyznać należ,y iż są to pojęcia względne.

Halny, który wieje z prędkością zazwyczaj powyżej 100 kilometrów na godzinę może osiągać prędkość w porywach do 215 kilometrów na godzinę. Największa zanotowana prędkość wiatru fenowego w Polsce to około 270 kilometrów na godzinę. Miało to miejsce w roku 1968. Uderzenia mas powietrza spadających z taką prędkością bywają niszczycielskie - regularnie łamane są drzewa, uszkadzane dachy i linie energetyczne. Zdarza się, że halny powoduje, iż turyści zostają uwięzieni w górach. Wiatr negatywnie wpływa również na samopoczucie - zwiększa się ryzyko zawałów i pogorszeń stanów chorób krążenia. Nie sposób nie odnotować wpływu tego wiatru na zdrowie psychiczne - dochodzi do zaostrzeń depresji.

W związku z formowaniem się chmur po jednej ze stron szczytu oraz wznoszeniem mas powietrza, gdy wieje halny zaobserwować można tzw. wał fenowy, który wygląda jak „ściana chmur” lub jedna wielka chmura wyłaniająca się zza szczytu.

Czasem, jak widać na wideo poniżej, fragmenty tych chmury „spływają” po zboczu wraz z wiatrem.

Źródło: WPROST.pl