Zespół lekarzy ze Stellenbosch University w RPA sukcesem zakończył trzecią w historii transplantację męskiego członka. Operacja trwająca 9 godzin pozwoliła 40-letniemu pacjentowi znów poczuć się w pełni mężczyzną. Nieszczęśnik stracił jeden z najważniejszych organów przed 17 laty, na skutek komplikacji po zabiegu obrzezania penisa. Jego radość z nowego organu przyćmiewa jednak pewien drobny szczegół. Kolor skóry pacjenta to czerń, natomiast dawca był biały.
Trzeci w historii człowiek z przeszczepionym penisem nie zamierza jednak rozpaczać nad faktem jego koloru. Ma już plan, który pozwoli mu w pełni cieszyć się z „odzyskanego” organu. Zamierza poddać swoje przyrodzenie zabiegowi medycznego tatuażu. Liczy na to, że w ten sposób dopasuje się on kolorem do reszty jego ciała. Jak informują lekarze opiekujący się 40-latkiem, korekcja koloru potrwa od 6 do 8 miesięcy.
Zespół chirurgów ze Stellenbosch University podkreśla, że operacja miała ogromne znaczenie dla ich pacjenta. Opowiadają o jego reakcji, kiedy po raz pierwszy zobaczył swój nowy organ. – To było bardzo emocjonalne. Nie potrafił uwierzyć, że po 17 latach znów ma penisa – powiedział prof. Andre van der Merwe. Jak twierdzą lekarze, mężczyzna będzie mógł normalnie oddawać mocz już za około 6 miesięcy. – Spodziewamy się, że będzie miał także normalne erekcje, które pozwolą mu na normalne stosunki płciowe – dodawał. Jak zapewniają specjaliści, mężczyzna ma „odzyskać” pełne czucie w nowym penisie.