Gruzini wstrząśnięci zabójstwem Pauliny. Przed ambasadą Polski zapłonęły znicze

Gruzini wstrząśnięci zabójstwem Pauliny. Przed ambasadą Polski zapłonęły znicze

Nie tylko w Polsce sprawa zamordowania Pauliny z Łodzi poruszyła opinię publiczną. Jak donosi gazeta.pl, także gruzińskie media szeroko komentowały śmierć Polki. Lokalny aktywista zorganizował akcję mającą pokazać solidarność z rodziną ofiary.

Od kiedy polska policja ustaliła, że w sprawę zaginięcia, a później zamordowania Pauliny mogą być zamieszani gruzini, tamtejsze media również relacjonowały przebieg śledztwa. Informacje na ten temat pojawiały się m.in. w Telewizji Rustavi2 i portalu Tabula.ge. W wywiadzie dla Wirtualnej Polski prawnik z Tbilisi potwierdził, że jest to jednak z najbardziej komentowanych spraw w kraju i przyznał, że to wstyd i szok dla Gruzji i Gruzinów.

Gruziński aktywista Giorgi Mshvenieradze zorganizował na Facebooku wydarzenie polegające na wspólnym zapaleniu zniczy przed ambasadą Polski w Tbilisi. W środę 31 października przed polską placówką dyplomatyczną spotkało się kilkadziesiąt osób, a ze zniczy ułożono inicjały Polki. Miał to być wyraz solidarności z rodziną i bliskimi Pauliny.

facebook

Zatrzymanie podejrzanego

39-letni Gruzin Mamuka K. został zatrzymany w Kijowie nad ranem 1 listopada. Informację przekazała polska policja, a więcej szczegółów w sprawie ujawnił Krzysztof Kopania z . – Czekamy na decyzję sądu ukraińskiego o tymczasowym aresztowaniu. Niezwłocznie wydamy wniosek o ekstradycję – poinformował. – Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda się uzyskać decyzję o wydaniu – dodał prokurator.

Gruzin jest podejrzany o zabójstwo 28-latki z Łodzi. Wizerunki podejrzanego i pokrzywdzonej zarejestrowane zostały przez kamery monitoringu w sobotę 20 października, około godziny 8:20 w pobliżu kamienicy, gdzie rozegrał się dramat. Do zabójstwa doszło tego samego dnia w godzinach przedpołudniowych. Na ciele ofiary stwierdzono ślady pobicia i rany kłute szyi. Przed godziną 18 ciało zostało przewiezione w okolicę Stawów Jana. Było owinięte w folię i zapakowane w torbę. Odnaleziono je w piątek 26 października.

Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby. Wszystkie zostały aresztowane. To 44-letnia obywatelka Białorusi, podejrzana o niezawiadomienie o zabójstwie i składanie fałszywych zeznań, 41-letni obywatel Gruzji, który usłyszał zarzuty składania fałszywych zeznań, a ponadto 38-letni obywatel Gruzji podejrzany nie tylko o składanie o fałszywych zeznań i niezawiadomienie o zabójstwie, ale także o poplecznictwo, a więc o podejmowanie działań mających na celu uniknięcie przez sprawcę zabójstwa odpowiedzialności karnej, polegających m.in. na zacieraniu śladów.

Czytaj też:
Ofiara gwałtu zadała oprawcy 60 ran nożem. Sąd skazał ją na 10 lat więzienia

Źródło: Gazeta.pl