Kolejne miasta odwołują pokazy fajerwerków. Jak zapewniają politycy, wszystko w trosce o naszych czworonożnych przyjaciół, dla których wystrzałowa noc jest pełna strachu. Zamiast petard mają być między innymi pokazy ognia lub spektakle laserowe. – Zwierzętom w tym dniu też powinno być dobrze i też powinny czuć się bezpiecznie – powiedział Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia. – Był już mapping, który pokazywał historię naszego miasta, a w tym roku będzie pokaz światła i ognia – dodał Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski już przed miesiącem zapowiedział, że podczas miejskiego sylwestra nie będzie pokazu fajerwerków. Zamiast tego ratusz zorganizuje pokaz laserowy. Dzięki tej decyzji stolica dołączyła do miast, które zrezygnowały z witania nowego roku sztucznymi ogniami i petardami. W ubiegłych latach zdecydowały się na to już władze Krakowa, Poznania, Słupska, Białegostoku i Sosnowca. W tym roku taką decyzję podjęli również prezydent Torunia Michał Zaleski oraz rządzący Olsztynem Piotr Grzymowicz.
WOŚP również bez fajerwerków
Po ogłoszeniu decyzji Trzaskowskiego zaczęły pojawiać się pytania, czy podobna decyzja zostanie wydana również w przypadku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbywa się dwa tygodnie po Nowym Roku. O godzinie 20 tradycyjnie organizowany jest pokaz pirotechniczny pod nazwą „światełko do nieba”. Do sprawy na swoim profilu na Facebooku odniósł się Jurek Owsiak.
„Nie strzelamy! Dzięki za wczorajszą kulturalną dyskusję. Mam nadzieję, że nasze odstąpienie od pokazu fajerwerków przyczyni się do globalnego zakazu urządzenia strzelania na dziko, co istotnie jest wielką zmorą sylwestrowego dnia, nie tylko w dużych miastach, ale całej Polsce”.
Czytaj też:
Pijany 15-latek ranny po wybuchu petardy. Policja przypomina: To nie zabawki!