Utrecht. Policja zatrzymała poszukiwanego Gökmena Tanisa

Utrecht. Policja zatrzymała poszukiwanego Gökmena Tanisa

Gokmen Tanis
Gokmen Tanis Źródło: X / @PolitieUtrecht
Holenderska policja zatrzymała poszukiwanego w związku z poniedziałkowym atakiem Gökmena Tanisa. To on miał oddać strzały w tramwaju, zabijając trzy osoby i raniąc pięć innych.

Informację o zatrzymaniu poszukiwanego strzelca z Utrechtu potwierdził szef miejskiej policji. Wiadomość przekazano krótko przed godziną 19 na specjalnej konferencji prasowej. Gökmen Tanis miał otworzyć ogień w tramwaju, zabijając co najmniej trzy osoby i raniąc pięć. Premier Holandii podkreślał, że kilku spośród rannych wciąż jest w stanie krytycznym.

twitter

Kim jest Gökmen Tanis?

BBC Turkish podało, że mężczyzna urodził się 2 lipca 1981 roku w Yozgat – mieście w środkowej Turcji. Dziennikarze informowali też, że kilka lat temu holenderska policja zatrzymała go w sprawie podejrzeń o kontakty z Państwem Islamskim. Po jakimś czasie mężczyzna został jednak wypuszczony na wolność. Lokalny biznesmen przekazał, że podejrzany walczył wcześniej w rosyjskiej republice Czeczenii. BBC przypomina, że grupy dżihadystyczne, łącznie z tymi przynależącymi do ISIS, od dawna działają w tym regionie.

Strzały w Utrechcie

Do ataku w tramwaju doszło w poniedziałek 18 marca około 10:45. W wyniku strzelaniny trzy osoby zginęły, a pięć innych zostało rannych. Sprawca zbiegł i jest poszukiwany. Służby ostrzegły ludzi, aby nie zbliżali się do mężczyzny, jeżeli go zobaczą. Zamknięto szkoły w mieście.

Premier Mark Rutte oświadczył, że jest „wstrząśnięty głęboko niepokojącym atakiem”. Szef rządu poinformował o zwołaniu specjalnego kryzysowego spotkania ministrów. W reakcji na wydarzenia w Utrechcie na terenie całej prowincji podwyższony został poziom zagrożenia terrorystycznego do maksymalnego poziomu. Holenderski koordynator ds. walki z terroryzmem Pieter-Jaap Aalbersberg poinformował, iż „nie można wykluczyć motywu terrorystycznego”.

Czytaj też:
Facebook: Usunęliśmy 1,5 mln kopii nagrań z masakry w Nowej Zelandii

Źródło: Independent