Do ataku na Polkę miało dojść w środę 24 kwietnia po południu. Dramat bezdomnej rozegrał się w pobliżu sanktuarium Divino Amore w Rzymie. Uwagę na zakrwawioną i widocznie wystraszoną kobietę zwrócili włoscy policjanci. Po rozmowie kobieta wyjawiła funkcjonariuszom, że została zgwałcona.
Po przewiezieniu kobiety do szpitala, policjanci rozpoczęli poszukiwania gwałciciela. Jak czytamy w „Corriere della Sera”, poszukiwania zajęła zaledwie kilka minut. Do aresztu trafił 34-letni Rumun, który usłyszał już zarzuty dotyczące przemocy seksualnej. Opisujący tę sprawę dziennik sugerował, że ofiara i napastnik mogli znać się przed gwałtem. Mężczyzna miał wykorzystać trudną sytuację życiową kobiety oraz fakt, że była ona odurzona alkoholem. W ciągu najbliższych dni Polka zostanie poddana dłuższemu przesłuchaniu na okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
Oskarżany o gwałt Jarosław Bieniuk wystąpił w „Dzień dobry TVN”. „To koszmar”Czytaj też:
Facebook. Mały, słodki piesek edukuje Polaków w temacie gwałtu